Benedyktyn na służbie bezpieki. Donosił na najbardziej znane postaci Kościoła w Polsce

Trudno wskazać równie gorliwego i cennego dla komunistycznej bezpieki agenta. Ojciec Krzysztof Dominik Michałowski, w latach 60. XX wieku przeor klasztoru benedyktynów w Tyńcu, „wypracował” blisko 17 teczek donosów, każda po ok. 400 stron. Donosił m.in. na kard. Karola Wojtyłę, o. Leona Knabita, ks. Józefa Tischnera czy o. Piotra Rostworowskiego.

Badania nad agenturą wśród duchowieństwa systematycznie się rozwijają, o czym zresztą jasno świadczy liczba tekstów naukowych wychodzących na ten temat w ostatniej dekadzie. Wydaje się, że – jeśli chodzi o przewrotność w działaniu tajnych współpracowników z grona duchownych – nikt nie przebija ks. Karola Nawy, który jako agent przyczynił się do śmierci współwięźniów, co opisała szczegółowo Anna Badura. Jednakże pod względem ilości i szczegółowości doniesień agenturalnych chyba nikt nie dorównuje o. Krzysztofowi Dominikowi Michałowskiemu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Rafał Łatka