Herod i Herodiada. Toksyczni kochankowie

Wszystko wskazywało na to, że Herod Antypas będzie dobrym władcą, który dogada się z poddanymi i z rzymskim okupantem, bo w młodości uczył się w Rzymie i dobrze władał łaciną. Niestety, jego życie skomplikował romans.

Imię męskie Herod i kobiece Herodiada pochodzą ze starożytnej greki, gdzie brzmią Ἡρῴδης (czyt. Herodes) i Ἡρῳδιάς (Herodias). Znaczą: dzielny, bohaterski; rzec by można po staropolsku – chrobry. W starożytności imiona te były popularne, ale z powodu powszechnie znanych wydarzeń biblijnych przestały być nadawane i stały się symbolem zła, co wyrażają m.in. kolędy: „O! Herodzie, okrutniku, wielka to wina...”.

Jednak określenie „zły król Herod” pasuje do więcej niż jednej historycznej postaci. Mamy ich całą królewską dynastię, choć faktycznie byli tylko zarządcami, namiestnikami, etnarchami, tetrarchami, a jeśli już królami – to marionetkowymi, z łaski rzymskich okupantów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marek Szołtysek