Sami swoi. Jaki obraz kina wyłania się po Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych?

Kino społeczne czy polityczne praktycznie na 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych nie zaistniało.

Moim faworytem był „Chopin. Chopin!” Michała Kwiecińskiego. Opowieść o kompozytorze obejmuje tylko fragment jego biografii, poczynając od roku 1835, kiedy Chopin już od kilku lat mieszkał w Paryżu, aż do jego śmierci. Artysta komponował, uczył gry na fortepianie i koncertował na arystokratycznych salonach. Produkcja pokazuje mniej znane elementy jego życiorysu, bo artysta nie tylko tam koncertował, lecz wiódł bogate życie towarzyskie. Arystokratyczne towarzystwo, włącznie z królem Ludwikiem Filipem, ceniło nie tylko jego sztukę, ale też dowcip. Można powiedzieć, że brylował na salonach do czasu, gdy zaczęła mu się dawać we znaki choroba.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.