Indie: Oprawcy na wolności

Kolejni prześladowcy chrześcijan w Orisie wyszli na wolność. Tymczasem hinduistyczni fundamentaliści zainicjowali w siedmiu stanach systematyczną kampanię nienawiści wymierzoną w wyznawców Chrystusa.

Mieszkańcy Orisy, gdzie w 2008 r. doszło do antychrześcijańskich pogromów wciąż na próżno domagają się ukarania winnych.  Decyzją Sądu Najwyższego w Odishy za kaucją wypusczono dwóch sprawców zbiorowego gwałtu na katolickiej zakonnicy. Prandit Kumar Bismajhi i Jatia Sahu zostali zwolnieni „z powodu braku wystarczających dowodów”.  Obrońcy praw człowieka podkreślają jednak, że prawda jest zupełnie inna, a sądy, tak samo jak policja, dają się zastraszyć współorganizatorom pogromów za którymi stała nacjonalistyczna Partia Ludowa. Spośród 22 aresztowanych w związku z gwałtem na zakonnicy 17 za kaucją już jest na wolności. By przypomnieć o swym niełatwym losie chrześcijanie zorganizowali, w stolicy stanu Orisa, strajk głodowy domagając się przeprowadzenia sprawiedliwego śledztwa przez władze centralne, a nie stanowe. 

Sprawiedliwości nie stało się zadość, a hinduistyczni fundamentaliści zainicjowali kolejną antychrześcijańską kampanię. Indie przeciął w poprzek tzw. „szafranowy korytarz” – od koloru szat hinduistycznych duchownych – obejmujący siedem stanów w których dochodzi do przemocy wobec wyznawców Chrystusa (Orisa, Chattisgarh, Madhya Pradeś, Maharasztra, Gudźarat, Andra Pradeś i Karnataka). Akcje prowadzone są w sposób systematyczny, stąd apel chrześcijan do prezydent Indii Pratibhy Patil, by rząd centralny wreszcie zaczął bronić praw chrześcijańskiej mniejszości gwarantowanych przez konstytucję Indii, która każdemu zapewnia prawo do wolności religijnej. Odpowiedzi na razie nie ma. Władze wprowadziły za to bardziej restrykcyjne prawo dotyczące pracy w Indiach organizacji pozarządowych, w tym także katolickich.

« 1 »

bz