Kiedy cnota staje się wadą

Realizatorzy, tak jak występujący w filmie historycy, przedstawiają Franco jako zło absolutne.

Przypadek sprawił, że zanim obejrzałem serial dokumentalny „Franco. Brutalna prawda o hiszpańskim dyktatorze”, przeczytałem wiadomość na portalu hiszpańskiej gazety, że osobom, które w jakiś sposób publicznie okażą sympatię dla przywódców buntu z 1936 roku, czyli gen. Franco i jego zwolennikom, grozi kara. Jej maksymalna wysokość może wynieść 150 tys. euro, co dla przeciętnego obywatela Hiszpanii jest sumą dość znaczną. Na razie za podobne przestępstwo w kraju, gdzie miarą demokracji jest wolność słowa, na szczęście nie grozi więzienie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz