Już to gdzieś widziałem...

Zwiastuny nowych filmów i seriali, zwane dziś modnie (bo z angielska) trailerami, to prawdziwe dzieła sztuki filmowej. Są dla obrazu tym, czym tweety dla wypowiedzi pisemnej: krótkie, treściwe i trafione w punkt. Dostajemy w dwuminutowej pigułce najatrakcyjniejsze sceny i najzabawniejsze dialogi. Dowiadujemy się nie tylko, kto gra główne role i o czym jest film. Coraz częściej widzimy kilka zwrotów akcji prowadzących do finału. A potem… już nie bardzo chce nam się sam film oglądać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko