Przyszłość Europy wymaga etyki

„Europo, odnajdź samą siebie. Bądź sobą”. Te słowa Jana Pawła II sprzed 30 lat przypomniał szef watykańskiej dyplomacji ambasadorom krajów Unii Europejskiej przy Watykanie.

Abp Dominique Mamberti spotkał się z nimi 11 czerwca z okazji dobiegającego w tym miesiącu końca półrocza duńskiej prezydencji unijnej. Nawiązując do obecnego kryzysu gospodarczego, mówił o przyszłości naszego kontynentu, który się starzeje i produkuje coraz mniej. Ludy europejskie tracą stopniowo swą tożsamość kulturową i społeczną.

Sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami stwierdził, że Unia Europejska budowana wyłącznie na ekonomii skazana jest na niepowodzenie. Jego zdaniem aktualna chwila historyczna pokazuje, że dla procesu jednoczenia Europy niezbędne są również podstawy etyczne. Jej rozwój nie może pomijać centralnego miejsca osoby. Wartości uważane w cywilizacji europejskiej za niezbywalne, określane powszechnie jako „prawa człowieka”, wywodzą się z prawa naturalnego, a znajdują konkretny wyraz historyczny w tradycji chrześcijańskiej.

Abp Mamberti zwrócił uwagę, że Europa, aby podjąć na nowo swą drogę, musi wyjść przede wszystkim od człowieka, bardziej niż od rynków czy instytucji. „Wyjść na nowo od człowieka znaczy przede wszystkim sprzyjać życiu i rodzinie – powiedział szef watykańskiej dyplomacji do europejskich ambasadorów. – Polityka prorodzinna jest niezbędna, by zapewnić przyszłość naszemu kontynentowi. Niestety zdają się czasem przeważać postawy nieprzyjazne tradycyjnej rodzinie, czy to przez promowanie nowego typu związków, czy przez brak poparcia dla rodzin, zwłaszcza wielodzietnych” – dodał abp Mamberti.
 

« 1 »