Przepraszam, ale jakie fiasko? Uczestnicy marszu zrobili prowokację z racami, by pokazać podwójne standardy. Policja nie rozwiązuje za race Marszu Niepodległości, choć powinna. Teraz zwolennicy aborcji dostali potężny argument, że ich marsze są rozwiązywane pod byle pretekstem, a marsze środowisk przychylnych władzy mogą więcej.
Wczorajszy dzień pokazał niestety siłę zwolenników aborcji i słabość ruchów pro life. Obrońcy życia nie potrafili nawet zrobić porządnego nagłośnienia, jedyne co pokazali, to plakat z martwym dzieckiem, który został ośmieszony przez podobny plakat z dżemem. To pokazuje, że przekaz nastawiony na szokowanie przestał działać. Zawiodła też frekwencja, przyszło niecałe 100 osób. Niestety, musimy to uczciwie przyznać, 30 września okazał się zwycięstwem zwolenników aborcji i klęską obrońców życia.
Na publicznej modlitwie różańcowej było ponad 100 osób a może i dwieście. Odbyła się ona na godzinę przed marszem, a plakatów z ofiarami aborcji było więcej co kilkaset metrów wzdłuż trasy marszu stali wolontariusze z banerami . Uczestnicy marszu nie dotarli do wszystkich, bo marsz rozwiązano, dlatego ich nie widzieli.
Byłem wczoraj na miejscu, robiliśmy zdjęcia, w modlitwie brało udział mniej niż 100 osób. Jak znajdzie się chwila, to może uda się policzyć dokładnie uczestników kontrmanifestacji.
Radku, czy Ty wierzysz w Boga? Bo widzisz, dla człowieka wierzącego jest dość oczywiste, że Panu Bogu wystarczy jeden całkiem mały człowiek aby pokonać Goliata :-) A co ważniejsze tych 100 ludzi odmawiających Różaniec "wygrywa" swoje życie wieczne, natomiast zwolennicy aborcji bardzo ryzykują swoim życiem. Tu nie chodzi o pokaz siły liczebnej, tylko o osobiste opowiedzenie się po dobrej stronie.
Jeśli mamy tak ujmować sprawę, to żadna nasza aktywność w tym zakresie nie jest potrzebna, bo przecież Bóg zrobi za nas wszystko co słuszne. To tak nie działa. Pytasz, czy wierzę w Boga, owszem, ale nie wiarą naiwną.
Nie ryzykowałbym też stwierdzenia, że ci od różańca "wygrali". Ogromne poparcie społeczeństwa (prawie 70% w ostatnim sondażu) dla aborcji to wynik nieprzemyślanych działań środowisk pro-life. Nie wystarczy tylko mieć rację, trzeba jeszcze być skutecznym. Działania środowisk pro-life mają dokładnie odwrotny skutek od zamierzonego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Nie ryzykowałbym też stwierdzenia, że ci od różańca "wygrali". Ogromne poparcie społeczeństwa (prawie 70% w ostatnim sondażu) dla aborcji to wynik nieprzemyślanych działań środowisk pro-life. Nie wystarczy tylko mieć rację, trzeba jeszcze być skutecznym. Działania środowisk pro-life mają dokładnie odwrotny skutek od zamierzonego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.