Nowy numer 18/2024 Archiwum
  • DREM0R
    02.08.2019 10:37
    DREM0R
    Za taki stan rzeczy "winić" trzeba Trybunał Konstytucyjny, który wydał kuriozalny wyrok, że dowolny przedsiębiorca może odmówić usługi ze względu właśnie na światopogląd. Skoro drukarz z Łodzi mógł odmówić, to może to zrobić także piekarnia. Stąd ta akcja w drugą stronę, gdzie piekarnie i restauracje wywieszają kartkę, że są "przyjazne LGBT".
    doceń 28
    • spe
      02.08.2019 15:54
      Drukarz nie może odmówić druku jakieś zwykłej ulotki ze względu na skłonności homoseksualne zlecającego, ale może odmówić druku ulotki propagującej ideologię lgbt nawet osonie heteroseksualnej. Jeśli zaś przy
      doceń 27
    • spe
      02.08.2019 15:58
      Jeśli zaś przyjdzie od piekarza klient, który zarząda upieczenia np. bułek promujących lgbt, to piekarz może odmówić, jeśli to jest sprzeczne z jego wiarą i sumieniem. Podobnie jak ktoś innej religii nie może zostać np. zmuszony do pieczenia tortu komunijnego. Ja to rozumiem i nie zmuszałbym do tego np. muzułmanina, zwłaszcza wytaczając mu procesy sądowe. Ale środowisko lgbt ma inne "standardy" najwidoczniej.
      doceń 28
  • Anonim (konto usunięte)
    02.08.2019 10:46
    Bardzo dobrze, że Pan Redaktor tęskni za normalnością, Kiedy nikt nie będzie naklejał "Strefa wolna od LGBT, Żydów, uchodźców, matek karmiących piersią, katolików...) to i naklejki "Strefa przyjazna (wykluczonym)" nie będą potrzebne. Ale taki mam dziś w Polsce klimat i warto pamiętać które naklejki (uchwały rad miejskich) są akcją, a które reakcją). No i kto do nich zachęca. Jak Pan Redaktor myśli, z którym miejscem by się Pan Jezus identyfikował? Tym życzliwym czy tym wykluczającym?
    doceń 39
    • spe
      02.08.2019 15:39
      Mylisz osoby z ideologiami. Polska, jako strefa wolna od komunizmu i faszyzmu jest np. wprost zapisana w Konstytucji RP. Powinno się tam dodać również ideologię LGBT, która godzi wprost w inny konstytucyjny zapis - o małżeństwie.
      doceń 25
  • jurek
    02.08.2019 10:47
    jurek
    Uczciwie byłoby jednak napisać, kto pierwszy wpadł na pomysł naklejek - tych o "strefie wolnosci". Ale przy okazji chciałem się spytać, czy to nakręcanie spirali anty LGBT nie spowoduje waszym zdaniem (duchownych, publicystów z katolickich mediów), że zupełnie odrzucicie te kilka procent społeczności (bo prawdopodobnie kilka % populacji to osoby LGBT) od Koscioła?- nawet jak ci ludzie są teraz daleko od Kościoła to zawsze moze się to zmienić - ale nie wtedy gdy teraz ich tak jednoznacznie potraktujecie. Przecież to są często ludzie, którzy "mają w życiu" pod górkę, a te marsze to także krzyk związany z odrzuceniem, samotnoscia itp. Czy to rzeczywiscie jest zgodne z Ewangelią - odrzucanie i wypychanie ludzi ze wspólnoty?
    doceń 41
    • spe
      02.08.2019 15:31
      Uczciwie to byłoby napisać, że naklejki pojawiły się w reakcji na napór ideologii LGBT na nasz kraj w postaci kart lgbt, edukacji seksualnej lgbt już dla dzieci, zwalnianie z pracy za niepopieranie lgbt, marsze rozwiązłości lgbt, profanacje lgbt i wiele innych "cennych" inicjatyw lgbt. A teraz, jeśli ktoś ma tego wszystkiefo już najzwyczajniej w świecie dość, wy go jeszcze nazywacie "homofobem". W istocie, to oznacza normalnego człowieka, który ma już dość tej "tęczy", gdziekolwie się ostatnio nie rozglądnie.
      doceń 27
  • QuantaCura
    02.08.2019 12:41
    @Marcin: po prostu nie wchodzisz do takiego sklepu. To niezawodny sposób, aby tęczowe naklejeczki szybciutko zniknęły - tęczowy interes to tylko interes podparty nieczystą ideologią - więc po co się brudzić?
    doceń 29
  • QuantaCura
    02.08.2019 12:46
    @JUREK: niestety, te kilka %, jak optymistycznie założono, samodzielnie się wykluczyło z Kościoła i dopóki nie nastąpi nawrócenie - niestety, bo to bolesne, nie mogą korzystać z jego Łask.
    doceń 15
  • jurek
    02.08.2019 13:05
    jurek
    @Quantacura: Polecam lekturę Ewangelii. Jak rozumiem Jezus przyszedł do tych "którzy potrzebują lekarza" i własnie chyba taką misję zostawił Kosciołowi (no chyba że mi się coś pomieszało i obecnie ta misja nie dotyczy polskiego Koscioła)
    doceń 27
    • spe
      02.08.2019 15:35
      Owszem. W przeciwieństwie do "grobów pobielanych", którzy odrzucili Jezusa całkowicie świadomie, uznając, że Go nie potrzebują wcale, walczyli z Nim i ukrzyżowali Go.
      doceń 11
  • QuantaCura
    02.08.2019 15:07
    @JUREK: nie widzę związku pomiędzy twierdzeniami. Ci, którzy potrzebują lekarza muszą o swoje uzdrowienie prosić, czyli juz akt skruchy musi nastąpić. A konkretnie: który fragment Ewangelii miałeś na myśli?
    doceń 11
    • DREM0R
      02.08.2019 15:29
      DREM0R
      Weźmy choćby fragment, w którym przedstawione jest nawrócenie św. Pawła. Paweł, prześladowca chrześcijan nie prosił o swoje uzdrowienie. Mimo to Chrystus przyszedł do niego i uczynił apostołem.

      Występowanie z pozycji siły, na zasadzie "chcesz łask, to ukorz się i proś" jest zachowaniem niechrześcijańskim.
      doceń 19
      • spe
        02.08.2019 16:08
        U Pawła akt skruchy również nastąpił. Nikt nie zrobił tego za niego. Paweł zaś potem jeszcze sam o sobie pisał: płod poroniony. To skruch wielka, publiczna, ogłoszona na wszystkie kolejne pokolenia chrześcijan...
        doceń 13
        0
      • DREM0R
        02.08.2019 17:43
        DREM0R
        Akt skruchy Pawła był następstwem nawrócenia, nie zaś poprzedzeniem tego aktu. Była to więc konsekwencja działania łaski, a nie warunek konieczny, by łaskę otrzymać, a to sugeruje QuantaCura w swoim wpisie.
        doceń 15
        0
      • spe
        02.08.2019 21:47
        @Dremor: QUANTAQURA, żeby być dokładnym, pisze o "uzdrownieniu". Łaska uczynkowa zaś do nawrócenia jest konieczna, ale do odpuszczenia grzechów potrzebny jest żal, czyli skrucha ze strony grzesznika. Bez niej nie ma odpuszczenia grzechów, bo nawet otrzymana łaska bez współpracy grzesznika pozostaje bezradna, odrzucona i sponiewierana...
        doceń 7
        0
  • spe
    02.08.2019 15:48
    Wyciągnięcie ręki po "bułkę lgbt" ma niestety pewne znamiona apokaliptycznego brania sobie znaku bestii na tę rękę. To trochę tak, jak za komunizmu podpisanie lojalki, nawet jeśli się jej nie zamierzało respektować. Albo czy wszedłby porządny Polak do kina w okupowanej Warszawie, gdy kina stały się narzędziem propagandy hitlerowskiej?
    doceń 11
    • DREM0R
      02.08.2019 17:53
      DREM0R
      Bliższym przykładem byłoby przywołać postawę Jezusa, który ucztował z celnikami i nierządnicami. Też wielu miało to Jezusowi za złe, bo przecież Prawo nakazywało nierządnice kamienować, a nie ucztować z nimi.
      Warto zauważyć, że nawrócenie wielu spośród grzeszników było wynikiem spotkania z Jezusem, inaczej, niż oczekują tego współcześni, którzy wymagają NAJPIERW pełnego nawrócenia, zanim dopuści się ich do wspólnoty.

      W tym kontekście bardziej zrozumiały staje się apel papieża, by osoby LGBT otaczać troską duszpasterską.
      doceń 21
      • spe
        02.08.2019 22:01
        Tamci celnicy i nierządnice PRZYJĘLI Jezusa. Oni chcieli z Nim ucztować. Ruch LGBT dziś Jezusa publicznie PROFANUJE. Tylko ślepy nie widzi różnicy. Natomiast osoby z problemami w sferze seksualności, czy identyfikacji płciowej, które Jezusa rzeczywiście przyjmują, doznają Jego przyjaźni i uzdrowienia duszy, a czasami i uwolnienia ze swoich zaburzeń.
        doceń 21
        0
  • Shymon
    02.08.2019 17:50
    Zrezygnowałem z zakupu w Ikei, nie przedłużyłem Netflixa. Tyle mogę i muszę zrobić chcąc być wiernym Chrystusowi.
    doceń 20
    • jurek
      03.08.2019 10:16
      jurek
      A spradziłeś czy przypadkiem w piekarni, w której kupujesz piczywo nie pracuje gej? A może kupujeszx w sklepie gdzie gej pracuje? lub przywozi towar? I co wtedy????
      doceń 16
      • Shymon
        05.08.2019 08:33
        Dlaczego odwracasz wszystko do góry nogami? Nie mam nic do homoseksualistów. Nie kupuję w firmach, ktôre przeznaczają swoje zyski na promocję ideologii LGBT, eutanazji i aborcji
        doceń 12
        0
    • velario-new
      03.08.2019 13:00
      To zdecydowanie za mało. LGBT czai się wszędzie - geje pracują też zapewne w zakładach energetycznych, więc najwyższy czas przejść na świeczki i zapomnieć o jakiejkolwiek elektronice.
      doceń 16
      • Shymon
        05.08.2019 17:50
        Póki co firma dystrybuująca energię elektryczną nie finansuje marszy
        doceń 3
        0
    • saherb
      04.08.2019 06:54
      Warto jeszcze dodać modlitwę o nawrócenie i opamiętanie osób LGBT.
      doceń 12
  • velario-new
    02.08.2019 19:25
    Samo to rozkręciliście. Nie ma dziś homilii biskupa ani wydania katolickiego czasopisma, by nie było w nich ataku na LGBT. Dlatego taka naklejka - wbrew pozorom - ma sens. Oznacza, że jeżeli do cukierni wejdzie dwóch chłopaków trzymających się za ręce, to dostaną po drożdżówce w rękę, a nie po butelce albo kamieniu na głowę.
    doceń 32
    • spe
      02.08.2019 22:13
      To publiczne występowanie przeciwko naturze jest atakiem. A tym właśnie jest przesiąknięta od podstaw cała ideologia LGBT.
      doceń 15
      • velario-new
        02.08.2019 22:20
        Atakiem na kogo?
        doceń 12
        0
      • spe
        02.08.2019 22:30
        Na Stwórcę i na człowieka.
        doceń 16
        0
      • velario-new
        02.08.2019 23:16
        Stwórca jakoś nie rzuca kamieniami, petardami czy też butelkami z moczem. Podejrzewam, że w ogóle nie czuje się atakowany. A "człowiek" - który konkretnie człowiek jest atakowany i w jaki sposób?
        doceń 20
        0
      • spe
        03.08.2019 00:27
        Grzech jest realnym atakiem na Stwórcę. I On chce grzesznika z grzechu wydobyć, jednak to od grzesznika zależy, czy będzie chciał trwać w grzechu, we własnym sponiewieraniu siebie, swojej godności, czy też się z jego objęć wydobyć, podejmując trud walki z tym grzechem; zapanowania nad nim, zamiast ulegania mu. Człowiek - konkretnie każdy. W jaki sposób? Już pisałem...
        doceń 12
        0
      • velario-new
        03.08.2019 02:40
        Ja nie czuję się atakowany. Większość moich znajomych też. Za Stwórcę się nie wypowiadam, nie mam pełnomocnictw. Pokażesz swoje?
        doceń 18
        0
      • spe
        03.08.2019 08:05
        Pełnomocnictwo maił Jezus z Nazaretu. Wykazał je swoimi czynami i śmiericą na krzyżu. Ja nie głoszę czegoś nowego. Nie musisz czuć sie atakowany, aby nim być, ale w rzeczywistosci to Ty odczuwasz to najbardziej, zwłaszcza, gdy tym atakom ulegasz.
        doceń 11
        0
      • velario-new
        03.08.2019 12:58
        "Nie musisz czuć się atakowanym, aby nim być" - to tak jak w Związku Radzieckim niektórzy nie musieli być schizofrenikami, by trafić do psychuszki, bo odpowiednie służby lepiej wiedziały, czy ich ocena rzeczywistości jest prawidłowa czy chora. Żaden LGBT jak dotąd nie wyzywał mnie, nie kopał, nie zagradzał mi drogi gdy gdzieś szedłem i nie rzucał niczym w moim kierunku. Żadnego ataku nie doświadczyłem, ale u Ciebie, tak jak u każdego ideologa, gdy rzeczywistość z tą ideologią się nie zgadza, to tym gorzej dla rzeczywistości.
        doceń 15
        0
      • spe
        05.08.2019 11:21
        Żaden nie występował przeciwko ludzkiej płciowości w Twojej obecności... jasne. Za to ja widzę to ostatnio już co krok.
        doceń 0
        0
      • velario-new
        05.08.2019 17:32
        Nie wiem o czym piszesz. "Występowanie przeciwko ludzkiej płciowości" najbardziej kojarzy mi się z kastracją, ale to chyba nie o to chodzi... "Widzę to ostatnio już co krok" - mieszkasz w Amsterdamie? Bo nie wierzę, że w Polsce są miejscowości czy nawet dzielnice, w których osoby LGBT można spotkać "co krok", i to jeszcze na dodatek w sytuacji "występowania przeciwko ludzkiej płciowości".
        doceń 4
        0
      • spe
        05.08.2019 23:33
        Np. akceptacja aktów homoseksualnych jest występowaniem przeciwko ludzkiej płciowości.
        doceń 0
        0
    • velario-new
      06.08.2019 18:01
      Jest dokładnie odwrotnie: akceptacja aktów homoseksualnych zakłada afirmację ludzkiej płciowości, ponieważ bez niej akty te w ogóle nie mogłyby mieć miejsca.
      • spe
        08.08.2019 16:34
        Napisałeś m/w tyle, co np: akceptacja kradzieży zakłada afirmację prywatnej własności, bo bez niej nie mogłaby mieć miejsca...
        doceń 0
        0
      • velario-new
        17.08.2019 22:33
        @SPE: com napisał, napisałem, a Ty żeś nie zrozumiał. Zamiarem sprawcy kradzieży jest przywłaszczenie cudzej rzeczy, a więc jego czyn jest zaprzeczeniem afirmacji prywatnej własności. Akt homoseksualny nikogo zaś płciowości nie pozbawia. Twoje porównanie jest więc chybione.
        doceń 0
        0
      • spe
        18.08.2019 00:33
        Skutkiem już samej decyzji o dokonaniu aktu homoseksualnego jest postawienie siebie wbrew prawdzie o ludzkiej płciowości; zabicie tej prawdy w sobie... To jest grzechem.
        doceń 0
        0
  • QuantaCura
    02.08.2019 20:13
    @Dremor, to brzmi prawie jak sola gratia. Protestanci uważają, ze akt łaski Bożej wystarczy, aby człowiek
    doceń 2
  • QuantaCura
    02.08.2019 20:13
    @Dremor, to brzmi prawie jak sola gratia. Protestanci uważają, ze akt łaski Bożej wystarczy, aby człowiek
    doceń 0
  • QuantaCura
    02.08.2019 20:13
    @Dremor, to brzmi prawie jak sola gratia. Protestanci uważają, ze akt łaski Bożej wystarczy, aby człowiek
    doceń 0
  • QuantaCura
    02.08.2019 20:13
    @Dremor, to brzmi prawie jak sola gratia. Protestanci uważają, ze akt łaski Bożej wystarczy, aby człowiek
    • DREM0R
      02.08.2019 20:30
      DREM0R
      Bo akurat w nauce o łasce nie ma aż tak wielkich różnic doktrynalnych między protestantyzmem, a katolicyzmem. Łaska jest darem, który pochodzi od Boga, a człowiek sam siebie zbawić nie może.

      Oczywiście różnimy się w podejściu do predestynacji, którą uznają kalwiniści, która jest sprzeczna z katolicyzmem.
      doceń 14
  • QuantaCura
    02.08.2019 20:14
    Ten system komentowania jest cokolwiek niefunkcjonalny. Nie da sie normalnie pisać postów...
    doceń 9
  • QuantaCura
    02.08.2019 20:29
    Wybaczcie, nie będę sie tu wdawał w dysputy, jak chce zacząć nowa linie, od razu wysyła treść. To bez sensu. W każdym razie, osoby LGBT żyją w grzechu ciężkim co znacząco ogranicza (do zera) ich możliwości Korzystania z Łask płynących z Sakramentów Świętych. Duszpasterstwo osób żyjących w permanentnym grzechu ciężkim rozpoczyna sie od uświadomienia im tego faktu oraz, kierując sie miłosierdziem, wskazania drogi do ponownej Komunii z Chrystusem i Jego Kościołem. Bez woli osoby zainteresowanej - taki akt jest niemożliwy. Paweł został przez Boga napominamy. A potem otrzymał polecenie: Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić (Dz 9, 3-6).
    doceń 29
    • DREM0R
      02.08.2019 20:34
      DREM0R
      Po pierwsze, to wszyscy jesteśmy grzesznikami, więc mówienie, że akurat taka, a nie inna grupa grzeszników nie ma możliwości korzystania z łaski jest przejawem pychy ze strony tych, co mienią się "lepszymi".

      Działanie łaski Boga nie jest ograniczone wyłącznie do sakramentów.
      doceń 24
  • QuantaCura
    02.08.2019 20:29
    Pawel mógł przecież nigdzie nie isc...
    • DREM0R
      02.08.2019 20:38
      DREM0R
      Ale Paweł nie mógł "uchylić się" przed objawiającym się mu Chrystusem. Czyli inicjatywa nawrócenia Pawła pochodziła od Boga, a nie od Pawła. Po tym kroku (działaniu łaski) Paweł był zdolny podjąć kolejne inicjatywy, jak pójście do miasta, natomiast sam akt łaski nie wynikał z zasług, czy prośby Pawła.
      • spe
        03.08.2019 08:39
        To, o czym piszesz, jest właśnie łaską uczynkową. Bóg uzdalnia człowieka do skruchy, bo bez tego nikt z nas nie dałby rady wyrwać się z zasadzki zastawionej przez Nieprzyjaciela (Jezus powiedział, że sami, bez Niego, nic uczynić nie możemy). Ta łaska jest inicjatywą samego Boga, hojnie udzielaną grzesznikom, zwłaszcza o niezatwardziałych sercach, ale bardzo często odrzucaną. Drugim krokiem, już naszym, jest skrucha, czyli poznanie i przyjęcie dobrodziejstwa łaski uczynkowej, żal za grzechy i postanowienie poprawy, przystąpienie do spowiedzi bądź chrztu, albo przynajmniej akt żalu doskonałego, jeśli nie ma możliwości skorzystania z sakramentów Kościoła. Dopiero poprzez to nasze współdziałanie z Bogiem możemy otrzymać od Boga na powrót utraconą łaskę uświęcającą, która jest pełnym nawróceniem. Samo,"potrząśnięcie" Szawłem przez Jezusa, to jeszcze nie było jego mawrócenie - to sposób, w jaki Jezus udzielił Szawłowi łaski uczynkowej, a którą Szaweł zrozumiał i przyjął. To była ostatecznie właśnie jego decyzja i przypuszczalnie, sądząc po powadze owego zdarzenia, również ostatnia szansa dana mu przez Pana na nawrócenie. Kednak nie każdy człowiek się nawraca. Faraon się ostatecznie nie nawrócił, choć otrzymywał potężne ostrzeżenia. Apokalipsa również mówi o masie ludzi, którzy cierpiąc skutki swoich grzechów, nie nawracają się, lecz tym bardziej bluźnią Bogu.
        doceń 9
        0
      • DREM0R
        03.08.2019 13:04
        DREM0R
        Czyli dochodzimy do zgody, że w omawianym przypadki inicjatywa działania łaski była ze strony Boga. Czyli nie jest wymagane nawrócenie, by móc skorzystać z łaski, ponieważ samo nawrócenie jest jej owocem.

        Czyli wcześniejsze twierdzenie kolegi QantaCura, że działanie łaski musi poprzedzać akt skruchy jest błędne - Paweł nie prosił o łaskę i nie wykazywał skruchy, jego nawrócenie było wynikiem łaski Boga, z którą Paweł postanowił współpracować. Ale nie zabiegał o nią, ani nie prosił.
        doceń 8
        0
      • spe
        05.08.2019 11:24
        Widzę, że przeczytałeś co innego, niż napisałem.
        doceń 2
        0
      • DREM0R
        05.08.2019 15:04
        DREM0R
        To wróćmy do sedna - czy uważasz, że działanie łaski musi poprzedzać akt skruchy? Ja uważam, że nie, czego dowodem jest przykład Pawła, którego spotkała łaska, będąca przyczyną jego nawrócenia.
        doceń 2
        0
      • spe
        05.08.2019 23:24
        Najpierw jest łaska uczynkowa, potem dokonany w wolności (dzięki łasce uczynkowej) szczery akt skruchy, a dopiero po nim Łaska uświęcająca, a więc Boża obecność w człowieku. Człowiek musi oddać wszystko, co posiada (czyli... swoje grzechy) w zamian za drogocenną perłę.
        doceń 3
        0
      • DREM0R
        06.08.2019 10:05
        DREM0R
        Czyli "najpierw łaska", a nie "najpierw nawrócenie i skrucha", jak mówił QuantaCura. Nawrócenie jest efektem łaski, a nie warunkiem koniecznym, by łaskę otrzymać.
        doceń 2
        0
      • spe
        08.08.2019 16:43
        Pełnią łaski jest dopiero łaska uświęcająca i to do niej prowadzić może człowieka, który tego chce, łaska uczynkowa, a ona jest w tym kontekście zaledwie środkiem. Poczytaj lepiej na ten temat trochę samodzielnie, bo forma dyskusji chyba nie sprawdza się w tym momencie do tego tematu.
        doceń 0
        0
  • QuantaCura
    02.08.2019 21:17
    No tak, ale tu mowa o różnych rodzajach łask. Ponadto, jest wysoce nieuprawnione porównywanie Szawła do osób żyjących wbrew Bożemu Prawu. Bądź, co bądź, był Szaweł wierzącym, praktykującym i nader gorliwym człowiekiem. Stąd łaska pozwoliła mu rozpoznać własny błąd. W przypadku osób, które sie wykluczają z Komunii z Chrystusem łaska nie do nich niejako dostępu, ze względu na ohydę grzechu sodomii i innych nieczystości, popularnych dziś. Zasadniczą wątpliwością przytoczonego porównania jest właśnie nieprzystawalność porównywanych postaci. Dlatego trzeba sie postać o lepszy przykład...
    doceń 12
  • saherb
    04.08.2019 06:46
    W sumie to nawet dobrze, że mają takie naklejki, bo przynajmniej będziemy wiedzieli, gdzie nie kupować. Do kościoła z naklejką "przyjazny LGBT" na drzwiach też nikt by nie chodził. Przykład dają nam opustoszałe kościoły na Zachodzie, które już dawno zaczęły być "przyjazne LGBT" (biskupem jest czynna lesbijka).
    doceń 19
    • velario-new
      04.08.2019 11:36
      "Do kościoła z naklejką "przyjazny LGBT" na drzwiach też nikt by nie chodził." - a może właśnie wtedy dopiero weszliby tam jacyś LGBT. I może powstałoby z tego jakieś (wieczne) dobro. "Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego." (Mt 21.31)
      • spe
        05.08.2019 11:33
        Nie ma żadnego, tym bardziej wiecznego dobra z zaprzeczania dobru daru ludzkiej płciowości. I chodzi tu o akty ludzkiej woli w słowie, myśli, czynie... Nimi człowiek zaprzecza realnie.
        doceń 2
        0
      • DREM0R
        05.08.2019 15:10
        DREM0R
        Ewangeliczne przykłady pokazują, że Bóg większą wagę przywiązuje do wiary i miłości bliźniego, niż do indywidualnych grzechów. Tu nie chodzi o akceptowanie czynów homoseksualnych, ale też nie jest tak, że akurat ta kategoria grzechu stoi jakoś wyżej w hierarchii win. Grzesznikami jesteśmy wszyscy.
        doceń 4
        0
  • Anonim (konto usunięte)
    06.08.2019 13:50
    Po co naklejki? Dobre pytanie. Więc zadam inne pytanie - czemu tak często w kazaniach padają ostatnio słowa o LGBT?
    Czemu tak bardzo ostatnio katolickie media rozpisują się o LGBT?
    Problem garstki ludzi obnoszących się ze swoją seksualnością urósł ostatnio w katolickich mediach do rozmiarów biblijego potopu, a przeczulenie na punkcie dziecinnych prowokacji dawno zaprzecza zdrowemu rozsądkowi. Komu zależny na kolejnej wojence polsko-polskiej?
    doceń 5
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza


Zobacz także