Nowy numer 17/2024 Archiwum

Ewangelia z komentarzem na każdy dzień

« » Grudzień 2020
N P W Ś C P S
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9

Poniedziałek 21 grudnia 2020

Czytania »

Magdalena Jóźwik

Przedświąteczne przyspieszenie, wygibasy Jana i okrzyki jego mamy

Łk 1, 39-45

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę.

Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. a skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana».

Matka mojego Pana przychodzi  do mnie. Łk 1,43

W ostatnich dniach Adwentu wszyscy trochę przyspieszamy, bo jeszcze zakupy trzeba zrobić, posprzątać, ugotować, prezenty zapakować. Raczej nie w głowie nam tańce, okrzyki radości czy podskoki. Domowy fitness przy sprzątaniu zapewnia wystarczającą aktywność. Tymczasem Maryja też się spieszy, do swojej krewnej Elżbiety. Nie tylko Ona, ale i Bóg, którego nosi pod sercem, już nie może się doczekać, by nawiedzić swój lud. I jak kiedyś przy sprowadzaniu Arki Przymierza Dawid skakał, śpiewał i wołał na cześć Pana, tak teraz Elżbieta i nienarodzony Jan rozpoznają w Maryi nową Arkę. Stąd wygibasy Jana i okrzyki jego mamy. A wszystko dlatego, że blisko jest jedyny i oczekiwany Pan.

Najnowsze w serwisie

Zapisane na później

Pobieranie listy