Szczerze polecam

Nie chodzi o politykę, ale o kluczowy dla naszej normalności sens i porządek rzeczy. W spolaryzo-wanej rzeczywistości ważniejsze jest jednak pognębienie wroga.

Piotr Legutko Piotr Legutko

|

11.12.2025 00:00 GN 50/2025 Otwarte

dodane 11.12.2025 00:00

Media są potrzebne nie tylko, by świat pokazywać, ale także, by go porządkować. Ustawiać informacje według hierarchii ich ważności. Wyjaśniać, co one tak naprawdę oznaczają, co z nich wynika, jakie niosą ze sobą konsekwencje. To oczywiście pewna teoria, której należy się trzymać… jeśli nadawca poważnie traktuje swoją misję. Jaka jest praktyka – każdy widzi. Choćby na przykładzie informacji dotyczących kryzysu w polskim sądownictwie. Nie jest prawdą, że osiągnął on stadium, w którym nie sposób odpowiedzialnie stwierdzić, kto w sporze wokół sędziów powołanych po 2018 ma rację, albo czy orzeczenia europejskich trybunałów nas dotyczące, ale wykraczające poza ramy traktatowe, są ważniejsze od polskiej konstytucji. Sędziów nie należy dzielić na „neo” czy „paleo”. Kto podważa ich wyroki, źle czyni, a trybunał w Strasburgu nie ma kompetencji, by wyrokować o ustroju polskich sądów. Wszystko to przypomniały 3 grudnia w niezwykle istotnym orzeczeniu połączone izby Sądu Najwyższego.

Jeśli mamy problem, to z politykami kwestionującymi to orzeczenie i właśnie z mediami, które na równej płaszczyźnie stawiają je z wypowiedzią ministra Żurka, dla którego jest to orzeczenie „nieistniejące”, podobnie jak sam Sąd Najwyższy. Problem jest, bo nie chodzi o politykę, ale kluczowy dla naszej normalności sens i porządek rzeczy. No, ale w spolaryzowanej do bólu rzeczywistości nie są one, widać, tak ważne jak pognębienie wroga.

Dobrze, że choć od czasu do czasu stacje telewizyjne i radiowe proszą o opinię w tej sprawie ludzi wyważonych i niezaangażowanych po żadnej ze stron (są tacy!). Szczerze polecam rozmowy z sędzią Barbarą Piwnik czy prof. Ryszardem Piotrowskim, konstytucjonalistą, właśnie dlatego, że przywracają one ład i porządek w opisie rzeczywistości. Nie ma tu emocji, jest rzeczowość. Nie ma politycznego zacietrzewienia, jest racjonalność. Te rozmowy są jak świeże powietrze wpuszczone do dusznego pokoju. Warto do nich sięgać, gdy czujemy, że mamy mętlik w głowie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko Piotr Legutko dziennikarz, publicysta, wykładowca, absolwent filologii polskiej UJ. Kierował redakcjami „Czasu Krakowskiego”, „Dziennika Polskiego”, „Nowego Państwa” i „Rzeczy Wspólnych”, a także krakowskim oddziałem TVP i kanałem TVP Historia. Z „Gościem Niedzielnym” związany od początku XXI wieku. Opublikował m.in. „O dorastaniu czyli kod buntu”, „Jad medialny”, „Sztuka debaty”, „Jedyne takie muzeum”, książkowe wywiady z Janem Polkowskim i prof. Andrzejem Nowakiem oraz „Mity IV władzy” i „Gra w media” (wspólnie z Dobrosławem Rodziewiczem). Wykładowca UP JP II oraz Akademii Ignatianum.

Zapisane na później

Pobieranie listy