Autorzy Nowego Testamentu nie posługiwali się clickbaitowymi chwytami, choć mieli do przekazania informację najbardziej sensacyjną w historii. Zamordowany na krzyżu Jezus żyje. Jego grób jest pusty i są świadkowie, którzy Go widzieli. Ewangelie mówią o tym nieśmiało i pokornie.
Mówimy o wydarzeniu, które rozsadza ramy ludzkiej historii. Nie da się opisać zmartwychwstania, dlatego że nikt go nie widział. Próby takiego opisu pojawiały się w apokryfach, czyli pismach, które powstawały na marginesie natchnionych ksiąg Nowego Testamentu i rażą naiwną dosłownością. Ludzka wyobraźnia domaga się konkretów, ale w tym przypadku musimy zaufać świadectwom wybranych świadków. Chrześcijaństwo opiera się na uznaniu, że Jezus zmartwychwstał. To wydarzenie otwarło ludzkości „okno” na inny świat, na nowy sposób życia, na perspektywę istnienia innego wymiaru człowieczeństwa. „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15,14) – zapisał św. Paweł. W jaki sposób Nowy Testament przekonuje nas do tej Dobrej Nowiny? Czyni to zasadniczo na dwa sposoby. Są to wyznania wiary oraz narracje ewangelistów o pustym grobie i ukazywaniu się Jezusa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł