Co najmniej dwie osoby zginęły w wyniku uderzenia rosyjskiej rakiety w blok mieszkalny w Tarnopolu na zachodzie Ukrainy; w rejonie Iwano-Frankiwska ranne zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci - powiadomiły w środę rano ukraińskie media i władze regionalne.
Informacje o dwóch ofiarach śmiertelnych w Tarnopolu przekazał portal Suspilne. "W miejscu trafienia w Tarnopolu pracują ratownicy. Wstępnie wiadomo o dwóch osobach zabitych" - przekazał serwis.
Szefowa władz obwodu iwano-frankiwskiego Switłana Onyszczuk poinformowała, że celem ataków w jej regionie były obiekty energetyczne. "Według wstępnych danych, w rejonie Iwano-Frankiwska ranne zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci" - napisała w komunikatorze Telegram.
Rosjanie zaatakowali Ukrainę w środę rano z zastosowaniem rakiet i dronów. Pod ostrzałem znalazły się m.in. Lwów i Tarnopol, gdzie pocisk uszkodził blok mieszkalny - relacjonowały regionalne władze i obecne na miejscu media.
Mer Tarnopola Serhij Nadał poinformował, że jego miasto zostało zaatakowane rakietami i dronami. "Zabójcy uderzyli w nasze miasto rakietami i Shahedami. Uszkodzono budynki i domy mieszkalne. Są poszkodowani" - napisał na Facebooku.
W obwodzie lwowskim w wyniku ataku uszkodzony został m.in. obiekt energetyczny - przekazał szef władz obwodowych Maksym Kozycki. "Według wstępnych danych nie ma ofiar ani rannych" - powiadomił.
Lokalne portale doniosły o wybuchach w miastach Iwano-Frankiwsk i Chmielnicki. Według relacji w sieciach społecznościowych atakowana była m.in. elektrociepłownia w miasteczku Bursztyn w obwodzie iwano-frankiwskim.
Ministerstwo energetyki w Kijowie podało, że w związku z atakami na obiekty energetyczne w wielu obwodach ukraińskich wprowadzono grafiki odłączeń dostaw prądu. Resort zapewnił, że trwają działania na rzecz ustabilizowania systemu.
Wcześniej Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że z powodu ataków Federacji Rosyjskiej na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, w przestrzeni powietrznej Polski operowało polskie i sojusznicze lotnictwo. W celu zapewnienia swobody działania lotnictwa wojskowego tymczasowo zamknięto lotniska w Rzeszowie i Lublinie. Po zakończeniu operacji porty lotnicze zostały ponownie otwarte dla ruchu pasażerskiego.
Do jednego z największych ataków rosyjskich na zachodnią Ukrainę doszło 5 października. We Lwowie zginęły wówczas cztery osoby, a cztery kolejne zostały ranne.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ rtt/