To, czego się nie pokazuje w telewizji, bywa równie ważne jak to, co oglądamy.
Trwa medialna telenowela związana z likwidacją kanałów tematycznych przez TVP w likwidacji. W ostatnich odcinkach zwolennicy pozbycia się z oferty na ogólnodostępnym multipleksie Dokumentu, Historii i Nauki wyraźnie spuścili z tonu, doszło nawet do pojedynczych dezercji z ich szeregów. Posypała się narracja o gigantycznych kosztach, jakie generują te kanały. Praktycznie cała Rada Programowa TVP ostro oprotestowała tezę o kamieniu młyńskim u szyi uniemożliwiającym telewizji rozwinięcie skrzydeł. Jej przewodnicząca Barbara Bilińska przypomniała, że koszty utrzymania „tematyków” to zaledwie ułamek procent w budżecie TVP. Odpadł więc argument finansowy, ponoć najpoważniejszy, uzasadniający zmianę Karty Powinności, swoistej konstytucji telewizji publicznej. Czy powrócił rozsądek, nie wiadomo. Zmiany i tak nie zatwierdziła KRRiT, co oznacza, że w 2026 roku nadal będziemy oglądać popularne kanały.
Upadł też inny, równie demagogiczny argument, jakoby mająca 18 lat TVP Historia nie miała czego nadawać i jedynie „utylizowała” programy emitowane na innych kanałach. Fakt, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy oferta Historii jest jakby uboższa niż wcześniej, nie wynika z braku kontentu, ale podzieleniu go na „słuszny” (do emisji) i „skażony” tym, że powstał w czasach „pisowskiego reżimu”. W ten sposób zniknęły z tej anteny dziesiątki filmów dokumentalnych, a nawet odcinki teleturnieju „Giganci Historii”. Już tylko na VOD dostępne są seriale takie jak „Archiwum Zimnej Wojny”, „Marzyciele”, „Nie taka prosta historia” i wiele, wiele innych. Na placu boju (rano, w południe i wieczorem) pozostał natomiast nieśmiertelny Bogusław Wołoszański.
Jubileusz 15-lecia anteny (którą miałem zaszczyt kierować) zorganizowaliśmy pod hasłem „Historia dzieje się teraz”. Polityczna poprawność też jest jej nieodłączną częścią, a to, czego się nie pokazuje, bywa równie ważne jak to, co oglądamy. Ważne, by było gdzie oglądać. Dlatego cieszmy się, że TVP Historia (niczym J-23) wciąż nadaje.
Piotr Legutko
dziennikarz, publicysta, wykładowca, absolwent filologii polskiej UJ. Kierował redakcjami „Czasu Krakowskiego”, „Dziennika Polskiego”, „Nowego Państwa” i „Rzeczy Wspólnych”, a także krakowskim oddziałem TVP i kanałem TVP Historia. Z „Gościem Niedzielnym” związany od początku XXI wieku. Opublikował m.in. „O dorastaniu czyli kod buntu”, „Jad medialny”, „Sztuka debaty”, „Jedyne takie muzeum”, książkowe wywiady z Janem Polkowskim i prof. Andrzejem Nowakiem oraz „Mity IV władzy” i „Gra w media” (wspólnie z Dobrosławem Rodziewiczem). Wykładowca UP JP II oraz Akademii Ignatianum.