Kiedyś Ewa Lipska powiedziała mi, że pisanie wierszy to chodzenie po linie. Wychodzi jej to mistrzowsko. Na swoje 80. urodziny poetka wydała tom „Wielki Wybuch”.
Jubileusz wybitnej poetki świętowano w Krakowie kilka razy. 18 października odbyła się uroczystość w Radiu Kraków. Dwa dni później – wieczór jubileuszowy w Teatrze KTO. Spotkanie „Nie opieraj się o słońce, bo gorące” poprowadzili Bronisław Maj i Józef Opalski. Żeby rozbić konwencję świętowania jubileuszy, Maj przeczytał wiersz Tadeusza Boya-Żeleńskiego „Krakowski jubileusz”. Po takim wprowadzeniu wieczór nie mógł być niczym innym jak przyjacielską, pełną śmiechu i żartów rozmową. Bronisław Maj przypomniał, że pierwsze pięć tomów jubilatki nosiło „oryginalne tytuły”: „…zbiór wierszy” z numeracją, który to z kolei. Dopiero przy szóstym zaskoczyła czytelników wymyślnym: „Nie o śmierć tutaj chodzi, lecz o biały kordonek”. Poeta i humorysta miał też swoje wstawki satyryczne – zapowiadał m.in. wymyślony przez siebie przyszły tomik poetki „Zdzichu”, w którym znajdą się dystychy: „Serce me z miłości śpiewa:/ tyżeś jest Zdzichu, ja żem jest Ewa”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
Barbara Gruszka-Zych
Dziennikarka działu „Kultura”. W „Gościu” od 1988 r., reportażystka, poetka, pisarka, krytyk literacki. Należy m. innymi do: Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego. Wydała ponad dwadzieścia tomików wierszy. Opublikowała też zbiory reportaży oraz książki wspomnieniowe. Laureatka wielu prestiżowych nagród. Wybory jej wierszy zostały wydane po litewsku i rosyjsku w Kownie, Wilnie, Petersburgu i Petersburgu i Wilnie.