Nowy numer 38/2023 Archiwum

Rodzina na kartę

Agnieszka i Radek mają pięcioro dzieci. Jednorazowe wyjście do kina dla takiej rodziny kosztuje 200 zł. Więc do kina nie chodzą. Niedługo może się to zmienić.

Rodzina na kartę   archiwum urzędu miasta grodzisk mazowiecki

Agnieszka i Radek Waszkiewiczowie są rodzicami czterech córek i 4-letniego synka. Mieszkają w miasteczku pod Warszawą. Agnieszka jest bioetykiem i psychologiem. Świadomie zrezygnowała z pracy zawodowej i zajmuje się dziećmi. Jak mówi – praca w domu to zajęcie pełnoetatowe, wymaga wysiłku fizycznego i psychicznego. Radek jest prawnikiem. Zarabia więcej niż przeciętny Polak. A mimo to nie chodzą wspólnie z dziećmi do kina czy na basen. – To w naszym przypadku jednorazowy wydatek rzędu 200 zł – mówi Radek. – Gdybyśmy mieli zniżki na wejścia, chętnie byśmy korzystali.

Duża rodzina: zaradniejsza i biedniejsza

Rodzin wielodzietnych, czyli mających troje lub więcej dzieci, jest w Polsce 17 proc. A dzieci z rodzin wielodzietnych stanowią 33 proc. ogółu wszystkich. Spory to potencjał – intelektualny i ekonomiczny – dla przyszłości kraju. Jednak tego potencjału ani się nie wykorzystuje, ani nie wspiera.

Badania GUS-u z 2004 r. wskazują, że średnie zarobki rodzin wielodzietnych są wyższe niż rodzin mniejszych. Może to świadczyć o większej przedsiębiorczości, zaradności, pracowitości rodziców. Być może też o ich lepszym wykształceniu i pozycji zawodowej. Jednocześnie z powodu większej liczby osób do podziału tych dochodów, wielodzietne rodziny żyją bardzo skromnie, często na granicy nędzy.

Statystycznie polskie małżeństwo z jednym dzieckiem dysponuje 847 zł na osobę miesięcznie. Rodzina z dwójką dzieci ma 627 zł na osobę. Ale już w rodzinie z trójką dzieci suma ta spada do 455 zł miesięcznie. Jeszcze dramatyczniej sytuacja wygląda w rodzinach z czworgiem dzieci: średnio na osobę przypada 325 zł miesięcznie. Obecnie więc rodziny wielodzietne są najuboższą grupą społeczną w Polsce. Uboższą od rencistów, emerytów, dzieci wychowywanych przez samotnych rodziców. Nie dziwi więc, że dzieci w Polsce rodzi się bardzo mało (statystyczna Polka rodzi 1,2 dzieci). A prognozy demograficzne na lata przyszłe są dramatyczne: do 2050 r. liczba Polaków ma wynosić 31 mln, z czego jedna osoba na trzy będzie emerytem.

– Jeśli więc mówimy o wyrównywaniu szans, zacznijmy od wyrównania szans rodzin, w tym rodzin decydujących się na większą liczbę dzieci – mówi Radek Waszkiewicz. – Obecnie rodziny wielodzietne, które przecież ratują polską demografię, a tym samym – przyszły rozwój ekonomiczny kraju, są po prostu dyskryminowane.

« 1 2 3 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast