Rusza Konkurs Chopinowski – ulubione igrzyska Polaków. Nasza trzynastka i reszta świata

Co pięć lat o tej porze roku wszyscy stajemy się melomanami. No dobrze, przesadzam z tym „wszyscy”. Mimo to będę się tej przesady trzymał. Gdy tak wiele nas dzieli, może już tylko obecność Chopina w Warszawie łączy wszystkich Polaków.

Piotr Sacha Piotr Sacha

|

02.10.2025 22:06 Gość Niedzielny

dodane 02.10.2025 22:06

W tytule znalazło się słowo „igrzyska”. Najpewniej błąkało się po serwisach sportowych, aż trafiło tu. Drażnią mnie porównania zmagań pianistów z wysiłkiem sportowców. Istotą sportu jest rywalizacja. Tam wygrana wynika z popełnienia mniejszej ilości błędów od rywala, a także z bycia szybszym, precyzyjniejszym, silniejszym, bardziej odpornym. Istota XIX Konkursu Chopinowskiego, jak każdego konkursu, także znajduje grunt w rywalizacji. O zwycięstwo stara się w tym roku 84 pianistów z 20 krajów. Żeby wygrać, trzeba być lepszym od innych. Jak jednak być lepszym, gdy nikt nie popełnia błędów? Słowem kluczem są emocje, o czym mówił z resztą przewodniczący konkursowego jury, Garrick Ohlsson. Podczas wtorkowej konferencji na Zamku Królewskim pianista zwrócił uwagę na wyzwania, jakie stają przed jurorami, którzy szukają „biegłych pianistów, przekazujących sercem emocje, ale także posiadających coś więcej, co trudno jest zdefiniować”. 

Młodzi pianiści posiadający to coś więcej i próbujący sił w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina technicznie są przygotowani do granic możliwości. Świetnie udokumentował to Jakub Piątek w znakomitym filmie „Pianoforte” sprzed dwóch lat. Z każdą kolejną edycją konkursu jego poziom rośnie. Tak oceniają to eksperci. Ale zwykli słuchacze, nawet ci, którzy na półkę z klasyką zaglądają od większego święta, także mają własnych faworytów. Z uwagą przysłuchują się opiniom komentatorów w studio telewizyjnym czy radiowym. Jak co pięć lat o tej porze roku wszyscy stajemy się melomanami. No dobrze, przesadzam z tym „wszyscy”. Mimo to będę się tej przesady trzymał. W czasach, gdy tak wiele nas dzieli, może już tylko obecność Chopina w Warszawie łączy wszystkich Polaków.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
1 / 1

Piotr Sacha Piotr Sacha Dziennikarz, sekretarz redakcji internetowej „Gościa Niedzielnego”. Jest absolwentem socjologii na Uniwersytecie Śląskim oraz dziennikarskich studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Wieloletni redaktor „Małego Gościa Niedzielnego”. Autor licznych artykułów dotyczących kultury oraz tematyki społecznej, a także książki dla dzieci „Mati i wielkie fałszerstwo”. Z pasją wędruje stronami literatury współczesnej i po ścieżkach muzyki. Ostatnio – wraz z prof. Jackiem Wojtysiakiem – opublikował książkę „Bóg na logikę. Rozmowy o wierze w zasięgu rozumu”.

Zapisane na później

Pobieranie listy