„Anioł Stróż nad strumieniem” na płótnie Josepha Karla Stielera

Dziewczynka zasnęła, zbierając kwiaty rosnące nad strumieniem. Spokojnie śpi w objęciach swego Anioła Stróża. A nieszczęście było tak blisko!

Spójrzmy w stronę, w którą kieruje swoje spojrzenie anioł. Na ziemi, tuż obok dziewczynki, wije się jadowity wąż. Dzięki wysłannikowi z nieba dziecko jest jednak bezpieczne, nie zdając sobie nawet sprawy z niebezpieczeństwa.

Postać Anioła Stróża, indywidualnego opiekuna człowieka, stała się popularna w sztuce w XVII wieku. Ludzie zamożni zaczęli wówczas zamawiać u artystów dzieła, które nie tylko miały dekorować ich mieszkania, ale także pełnić funkcje pedagogiczne w stosunku do dzieci zamawiającego. Powstał wtedy schemat przedstawiania Anioła Stróża z dzieckiem. Mały odbiorca miał z takiego obrazu wyciągnąć wniosek, że anioł się nim opiekuje, ale jednocześnie pilnuje go, żeby nie stał się niegrzeczny. Ten powielany potem w niezliczonych naśladownictwach motyw okazał się tak sugestywny, że do dziś Anioł Stróż kojarzy nam się przede wszystkim z opieką nad dziećmi. Na sentymentalnym w swej wymowie obrazie Stielera wąż symbolizuje zło – nie tylko grożącą śmierć, ale także grzech. Dziecko może zawsze liczyć na bezwarunkową i czułą pomoc anielską. Związek między dzieckiem a jego opiekunem artysta podkreślił, nadając im fizyczne podobieństwo. Anioł wygląda jak starsza siostra śpiącej dziewczynki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Leszek Śliwa Leszek Śliwa Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”. Prowadzi także stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu” pracuje od 2002 r. Autor pierwszej w Polsce biografii papieża Franciszka i kilku książek poświęconych malarstwu.