Najnowsze [Wydania]

Niektóre spośród osiemnastu sióstr tworzących wspólnotę klasztoru na Wesołej. Henryk Przondziono /Foto Gość

Karmel na Wesołej. Tak bije serce kontemplacyjnej wspólnoty

– Karmel nie jest najważniejszy. Pan Bóg jest najważniejszy – mówi s. Katarzyna, karmelitanka bosa z klasztoru w Krakowie na Wesołej.

Jarosław Dudała

|

25.09.2025 00:00 GN 39/2025

dodane 25.09.2025 00:00

W takie miejsca bardzo rzadko można zajrzeć. W 300-lecie swojego klasztoru karmelitanki z Wesołej otwarły drzwi przed dziennikarzami „Gościa”. Idziemy więc długimi korytarzami, przez zakrystię pełną pięknie zdobionych starych mebli, przez zakonny grobowiec w krypcie pod prezbiterium kościoła. Wychodzimy z siostrami do ogrodu. Rudo-białe wiewiórki nic a nic się nas nie boją.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90 zł

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?

Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1

oceń artykuł

TAGI:

Jarosław Dudała Dziennikarz, prawnik, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Były korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej w Katowicach. Współpracował m.in. z Radiem Watykańskim i Telewizją Polską. Od roku 2006 pracuje w „Gościu”.