Ta wieś zniknie, bo leży na dnie planowanego zbiornika Racibórz Dolny.
Potężny zbiornik Racibórz Dolny ma być gotowy w 2015 roku. Powinien uchronić przed powodzią – nawet tak wielką jak w 1997 r. – Racibórz, Kędzierzyn-Koźle i Opole. A 170 km dalej, pod Wrocławiem, powódź będzie lżejsza. Ten zbiornik nad Odrą zajmie teren ponad 26 km kw. Licząc ze zbudowanym już, sąsiednim polderem Buków (który zajmuje 8 km kw.), będzie to pod względem powierzchni trzeci wśród sztucznych zbiorników w Polsce. Większe są tylko Jezioro Włocławskie i zbiornik Jeziorsko na Warcie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Kościół”
Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.
Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka