Debata o gotowości Europy do konfrontacji zbrojnej z Rosją toczy się od lat w cieniu wydarzeń za wschodnią granicą Unii Europejskiej. Inwazja na Ukrainę w 2022 roku zburzyła złudzenia o trwałym pokoju, ale nie odpowiedziała na najważniejsze pytanie: czy Europa jest zdolna nie tylko wspierać Kijów, ale też skutecznie bronić własnych granic w razie bezpośredniej konfrontacji? Wnioski płynące z dyskusji ekspertów wojskowych, polityków i analityków są niepokojące – strategia odstraszania NATO okazuje się niewystarczająca, europejskie armie wciąż pozostają w cieniu amerykańskiej, a rosyjska ofensywa nie ogranicza się jedynie do działań kinetycznych.

Bez skutecznej strategii

Generał Leon Komornicki, uczestnik debaty, nie pozostawia złudzeń: NATO nie jest przygotowane na pełnoskalową konfrontację z Rosją. Wyjaśniał, że sama gotowość wojskowa nie jest jedynym problemem, lecz przede wszystkim skuteczność strategii odstraszania, by Rosja nie ważyła się zaatakować. Jego zdaniem obecna polityka NATO nie wypełnia tego zadania. – Strategia odstraszania NATO jest nieskuteczna zarówno teraz, jak i wcześniej. Rosja pozwoliła sobie zaatakować państwo europejskie nie po raz pierwszy. Nie dokonano żadnej refleksji – zauważył.