Mistrz w formie

Bryan Adams z całą pewnością należy do grona gwiazd światowej sławy, które nie odcinają kuponów od wielkiego dorobku z przeszłości, lecz nieustannie tworzą i wydają nową muzykę.

Trzeba przyznać, że jego ostatnie albumy, choć może nie przyniosły przebojów, potwierdzały klasę artysty. To samo można powiedzieć o jego najnowszym dziele, płycie Roll with the Punches, która, moim zdaniem, nawet podnosi tę średnią. Popularny muzyk nie zaskakuje tu niczym nowym – otrzymujemy melodyjny rock z dużą ilością gitar i charakterystycznym „chropowatym” wokalem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Przemek Kubajewski