Miał przed sobą błyskotliwą karierę modela i influencera lifestylowego. 36-letni hiszpański gwiazdor mediów społecznościowych, Pablo García, postanowił jednak porzucić światowe pokusy. W zaskakującym wideo pożegnał się z ponad 650 tysiącami obserwujących na Instagramie i ogłosił: „Za kilka tygodni wstąpię do seminarium duchownego”.
García (zobacz jego profil na Instagramie) wyjaśnił swoje motywy, mówiąc, że chciał posłuchać swojego serca i radykalnie zmienić życie. Zdawał sobie sprawę, że „świat” z pewnością nie zrozumie jego decyzji. W końcu porzuca wygodne życie ze stabilnością, pewną dozą luksusu i kilkoma zmartwieniami. „Ale powtarzam: po co to wszystko, skoro moje serce pragnie innego życia?” - stwierdził.
Według Garcíi, we wrześniu opublikuje jeszcze kilka postów. Nie wie, czy po tym czasie nadal będzie obecny w sieci. Jego post wideo wywołał szeroki wachlarz reakcji poza Hiszpanią - od zachęty po całkowite niezrozumienie. Były influencer zasygnalizował już, że nie ulegnie wpływom opinii publicznej: „Odmawiam podporządkowania się”.