W piłkarskim świecie trudno liczyć na sprawiedliwość. UEFA nie ukarała izraelskich kibiców za prowokacje i chuligaństwo

Po skandalicznym zachowaniu izraelskich kibiców podczas meczu z Rakowem Częstochowa UEFA wszczęła śledztwo zakończone… ukaraniem polskiej drużyny. To nie pierwszy przypadek niesprawiedliwego traktowania naszych klubów.

W trzeciej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji UEFA Raków Częstochowa zmierzył się z Maccabi Hajfa. Pucharowy dwumecz od początku przebiegał pod znakiem prowokowania polskiej drużyny zarówno na boisku, jak i na trybunach. Po pierwszym meczu w Częstochowie izraelscy piłkarze zostawili brudną szatnię. To nic w porównaniu z wydarzeniami, które miały miejsce 14 sierpnia w Debreczynie. Ze względu na wojnę toczoną przez Izrael w Strefie Gazy drużyna Maccabi podejmowała Polaków na Węgrzech. Dzień przed meczem izraelscy działacze i piłkarze próbowali uniemożliwić częstochowianom wyjście na rozgrzewkę, co zakończyło się szarpaniną. Ostatecznie dwumecz przyniósł awans Rakowa, okupiony jednak poważną kontuzją Patryka Makucha, brutalnie sfaulowanego przez zawodnika Maccabi. Podczas spotkania „kibice” zespołu z Hajfy wywiesili transparent z szokującym napisem: „Mordercy od 1939”. Po zakończeniu gry działacze odmówili komentarza i zrezygnowali z organizacji konferencji prasowej. Chamstwo i prowokacje w Debreczynie spotkały się ze zgodną reakcją polskiego prezydenta, ministrów obrony narodowej, sportu, spraw wewnętrznych i prezesa PZPN. Nie przyniosły jednak efektu. Dwutygodniowe „śledztwo” UEFA zakończyło się tylko ukaraniem Rakowa. Skandal wokół tego meczu na nowo rozpalił dyskusję na temat dwóch kwestii. Po pierwsze, po raz kolejny polski klub został niesprawiedliwie potraktowany przez UEFA. Po drugie, w Europie nasila się sprzeciw wobec faktu, że drużyny z kraju dokonującego ludobójstwa w Strefie Gazy normalnie grają w pucharach, a na dodatek wykorzystują ten fakt do politycznych prowokacji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Legutko