„Jezus Opuszczony jest tak bardzo nasz”. Rekolekcje Ruchu Focolari na Górze św. Anny

– A co to jest to Mariapoli? – zapytała po rekolekcjach 10-letnią Igę jej rówieśniczka. – Miasto Maryi! – Co…? – No, nie powiem ci, bo i tak nie zrozumiesz!

Tak, to nie są typowe dni skupienia. Jeśli uczestniczą w nich dziesiątki osób, trudno o tradycyjnie rozumiane wyciszenie. Czasem pada jeszcze inne kłopotliwe pytanie: Jaki ksiądz je prowadzi? Odpowiedź brzmi: Żaden! Wiem, trochę trudno to zrozumieć…

Miasto Maryi

Te rekolekcje są przygotowywane przez grupę osób. Są wśród nich księża, ale w efekcie wszyscy są uczestnikami, oni również. W tym roku na jednej z Eucharystii wśród 22 księży było dwóch biskupów, a jeden – od wielu lat związany z Ruchem Focolari – wziął udział w prawie całym Mariapoli. Z nami jadł, rozmawiał, adorował Jezusa. Biskup – brat. Ten widok dobrze robi każdemu!

Duchowość Ruchu Focolari jest drogą wspólnotową, na której uświęcamy się nie indywidualnie, ale razem. Dlatego jest się tu ze sobą tak zwyczajnie, prosto. I głęboko – bo rozmowy nie toczą się o polityce czy o pogodzie, ale o Bogu, duszy, cierpieniu. To jest potrzebne. I przynosi radość.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dobromiła Salik