Rycerz w białym płaszczu z czarnym krzyżem jest w polskiej świadomości historycznej symbolem najgorszego, najbardziej nieprzejednanego wroga naszego narodu i naszej państwowości. Czy był nim w istocie? A może to tylko „czarna legenda” stworzona przez komunistyczną propagandę?
Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, zwany w Polsce popularnie krzyżackim, zniknął na zawsze z historii naszego kraju dokładnie pięćset lat temu, po hołdzie pruskim. Sąsiadujące z Polską państwo tego zakonu zaczęło powstawać prawie dokładnie trzysta lat przed swoją zagładą. Te trzysta lat sąsiedztwa polsko-krzyżackiego można z grubsza podzielić na trzy okresy. Pierwszy, trwający niecałe stulecie, upłynął bez konfliktów zbrojnych. W drugim, pomiędzy zdradzieckim zajęciem przez Krzyżaków Gdańska w roku 1308 a tzw. wielką wojną w latach 1409–1411, państwo zakonne rzeczywiście stanowiło potencjalne zagrożenie dla istnienia Królestwa Polskiego. Tym niemniej doszło wówczas tylko do jednej poważniejszej wojny, w latach 1327–1332, podczas której Krzyżacy przejściowo zajęli Kujawy. Wielka wojna zaczęła trzeci okres. Po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem Polska była już zdecydowanie silniejsza i sama prowokowała kolejne kampanie, których w XV wieku było aż sześć. Po wojnie trzynastoletniej (1454–1466) państwo zakonne zostało poważnie okrojone (nawet jego stolicę, Malbork, przyłączono do Polski) i stało się lennikiem Królestwa Polskiego, a w 1525 roku przestało istnieć. Zastąpiło je księstwo świeckie założone przez byłego wielkiego mistrza Albrechta von Brandenburg-Nassau z rodu Hohenzollernów, który przyjął luteranizm. Jego stolica znajdowała się w Królewcu (niem. Königsberg, obecnie Kaliningrad w Rosji). To państwo również było zależne od Polski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
Leszek Śliwa
Zastępca sekretarza redakcji „Gościa Niedzielnego”. Prowadzi także stałą rubrykę, w której analizuje malarstwo religijne. Ukończył historię oraz kulturoznawstwo na Uniwersytecie Śląskim. Przez rok uczył historii w liceum. Przez 10 lat pracował w „Gazecie Wyborczej”, najpierw jako dziennikarz sportowy, a potem jako kierownik działu kultury w oddziale katowickim. W „Gościu” pracuje od 2002 r. Autor pierwszej w Polsce biografii papieża Franciszka i kilku książek poświęconych malarstwu.