Izraelici czynili to, co złe w oczach Pana, i służyli Baalom. Porzucili Boga swoich ojców, Jahwe, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami, którzy należeli do ludów sąsiednich. Oddawali im pokłon i drażnili Pana (Sdz 2, 11-12)
18.08.2025 00:15 GOSC.PL
Izraelici czynili to, co złe w oczach Pana, i służyli Baalom. Porzucili Boga swoich ojców, Jahwe, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami, którzy należeli do ludów sąsiednich. Oddawali im pokłon i drażnili Pana. (Sdz 2, 11-12)
Parę lat temu brałem udział w dyskusji o roli narodu wybranego w historii zbawienia. W pewnym momencie jedna z prelegentek zaczęła mówić o narodzie, „który zawsze był wierny i nigdy nie zdradził Boga Jahwe”. Choć sam uważam się za filosemitę i od wielu lat, z pomocą mądrzejszych, próbuję zgłębiać rozumienie roli Izraela i znaczenie Żydów dla Kościoła dzisiaj, musiałem zaprotestować: przecież Biblia nie jest opowieścią o wierności ludu wybranego, tylko raczej opowieścią o jego regularnej niewierności w zderzeniu z nieskończoną wiernością Boga.
– Tak, jesteśmy bardzo grzesznym narodem. Kiedy widzę ludzi kochających Izrael, uznaję to za cud – mówił mi przed laty Eyal Friedman, Żyd mesjański z Jerozolimy. – Wybierając ziemię dla siebie, Bóg nie wybrał najpiękniejszej ziemi. Tak samo jest z narodem Izraela: Izraelici nie są najpiękniejsi, najbardziej utalentowani i najbardziej moralni – i to duży kłopot dla innych, żeby ich zaakceptować. Kiedy czytasz Biblię, widzisz, jak grzeszni jesteśmy. Trudno jest nas kochać. Ale to jest wyzwanie, jakie Bóg stawia przed narodami, jakby mówił: „Ja kocham ten naród, czy macie wolę kochać ich w ten sam sposób?” – mówił Eyal.
Dzisiejsze słowo nie dotyczy jednak tylko historycznego czy współczesnego Izraela. Opowieść o niewierności narodu wybranego jest też opowieścią o mojej i Twojej niewierności. Moja i Twoja niewierność nie ma wpływu na Boże obietnice: Bóg pozostaje wierny, niezależnie od naszej odpowiedzi. To słowo ostrzega również przed tworzeniem autorskich hagiografii przez ludzi Kościoła. Przynależność do Chrystusa nie daje nam statusu nieskazitelnego pomnika. Wybraństwo i chrzest to łaska, która wymaga nieustannego nawrócenia.
Jacek Dziedzina W I czytaniu
Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.