Wraz z zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta polska scena polityczna ulega ewolucji. Nie wiemy jeszcze, jak się ona przekształci – po uroczystościach można mieć tylko przypuszczenia.
Pomimo ułańskich prób zakłócenia harmonii tej zmiany przez KO ceremonie przebiegły sprawnie i, co warto podkreślić, w radosnej atmosferze, której fundamentem był tłum ludzi z symbolami narodowymi. Z jednej strony był to szczery akt zaufania do nowego prezydenta, z drugiej – manifestacja siły zwycięskiego obozu Prawa i Sprawiedliwości, z trzeciej zaś – skutek lęków związanych z kwestionowaniem wyniku wyborów przez najbardziej sfanatyzowaną część KO, które, chcąc nie chcąc, zakonserwował marszałek Hołownia. Biało-czerwony tłum nadał temu dniowi dynamiki i autentyczności, co wobec sztywnego gorsetu całego ceremoniału było bezcenne. To właśnie ludzie i pełen energii Karol Nawrocki sprawili, że zobaczyliśmy ciekawe widowisko polityczne i społeczne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
Jerzy Kopański