Błogosławiony ks. Józef Straszewski – „człowiek bez reszty oddany Bogu”

„Pytam ten szkielet ludzki pokryty skórą, jak się czuje, a on z uśmiechem odpowiada, że dobrze. Ani słówka narzekania na swoją dolę!”

Ta jedna opowieść o ks. Józefie Straszewskim mi wystarczy. Mówi więcej o życiu i świętości tego człowieka niż setki pobożnych hagiografii. „Piekło Dachau” – ci, którzy przeżyli obóz, wiedzieli, że nie jest to określenie na wyrost. Bp Franciszek Korszyński w książce „Jasne promienie Dachau” wspominał: „Kilku czy kilkunastu więźniów z wyciągniętymi szyjami, z wygiętymi w pałąk plecami ciągnie olbrzymi ciężki wał: inni więźniowie pchają ten wał, a kapo im przygaduje. Wśród tych niewolników XX wieku widzę prawie samych księży polskich, a między nimi ks. kanonika Józefa Straszewskiego. Zniszczony to już człowiek, istny szkielet ludzki pokryty skórą; już wyczerpany z sił, ale ciągnie, jak tylko może. Później spotykam się z nim w przerwie obiadowej i pytam, jak się czuje. Z uśmiechem odpowiada mi na to, że czuje się dobrze. Ani słówka szemrania, ani słówka narzekania na swoją dolę!”.

Ksiądz Józef Straszewski urodził się 18 stycznia 1885 roku. Święcenia kapłańskie przyjął 18 czerwca 1911 roku. Był pierwszym proboszczem parafii św. Stanisława we Włocławku, a od marca 1922 roku budowniczym kościoła. Znakomity organizator, gorliwy duszpasterz – tak zapamiętali go wierni. Zorganizował dla nich kino parafialne i ośrodek Caritas. Był erudytą – jego osobisty księgozbiór liczył ponad tysiąc pozycji.

Aresztowany 7 listopada 1939 roku przez gestapo wraz z wieloma innymi księżmi trafił do Dachau. „Człowiek bez reszty oddany Bogu” – wspominali go współwięźniowie. Wygłodniały, wyniszczony przez choroby i torturowany, harował bez jedzenia na mrozie, dźwigając ciężary ponad siły, a mimo to… pocieszał współbraci, podtrzymywał ich na duchu. Posługiwał jako kierownik duchowy w sakramencie pokuty.

Wycieńczonego wywieziono go 12 sierpnia 1942 roku z tzw. transportem inwalidzkim i zamordowano w komorze gazowej w Hartheim. Na ołtarze wyniósł go Jan Paweł II podczas siódmej pielgrzymki do Polski, włączając do grona 108 Męczenników.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz Marcin Jakimowicz Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyli jasno”.