Nie bójcie się.
Nie bójcie się. To najważniejsze przesłanie płynące z czytań tej niedzieli. Niesie je także pierwsze z nich, pochodzące ze starotestamentalnej Księgi Mądrości. To fragment znacznie dłuższego wywodu wychwalającego Boga, który w historii wyjścia Izraela z Egiptu pokazał, że nie jest jak czczone przez pogan bożki, które nie potrafią nic zrobić dla swoich wyznawców. Ten Bóg, Bóg Izraela, jest Bogiem prawdziwym. I jest Bogiem mocnym, nie waha się stanąć po stronie swoich przeciw ich przeciwnikom. A więc, Izraelu, ufaj – wzywa autor księgi.
Fragment czytany tej niedzieli odwołuje się do momentu, w którym Izraelici, traktowani w Egipcie jak niewolnicy, przygotowują się do opuszczenia tego kraju. Stąd wzmianka o nocy wyzwolenia. Uprzedzeni przez Mojżesza wiedzą już, że stanie się to możliwe dzięki dziesiątej, straszliwej pladze: w Egipcie zginąć ma wszystko, co pierworodne. Ich jednak ta klęska nie spotka. Uratuje ich oznaczenie drzwi domów krwią baranka, którego zjedzą potem w rodzinnym gronie podczas ostatniej przed opuszczeniem Egiptu wieczerzy, nazwanej paschalną. Autor księgi nazywa ową wieczerzę składaną w ukryciu (bo w domach) ofiarą. To zaś, co dla Egipcjan będzie ogromnym nieszczęściem – pisze mędrzec – dla Izraelitów będzie znakiem, że Bóg jest z nimi; że dokonuje czegoś, dzięki czemu uda im się uciec z niewoli. Nieco idealizuje jednak postawę Izraelitów – świadczy o tym zawarte w ostatnim zdaniu stwierdzenie, że będą zarówno w przyjmowaniu dobra, jak i niebezpieczeństw solidarni oraz że wychwalali Boga śpiewem przodków. Historia opowiedziana w Księdze Wyjścia pokazuje, że jeśli nawet nastrój tamtej nocy był podniosły, to solidarność i uwielbienie dla Boga szybko się skończyły.
Księga Mądrości powstała wiele wieków po wspominanych tu wydarzeniach. Uczeni uważają, że w II, może nawet na początku I wieku przed Chrystusem, w środowisku żydowskiej diaspory zamieszkałej w Egipcie. Jej autor chciał umocnić wiarę swoich rodaków, pokazując, że choć inne narody mogą poszczycić się sporą wiedzą i wielkimi osiągnięciami, to tylko Izrael może poszczycić się opieką jedynego prawdziwego i mocnego Boga. Ten mocny Bóg jest także naszym Bogiem. I może wszystko. Także to, co intelektualnej elicie tego świata wydaje się niemożliwe.
Andrzej Macura W I czytaniu