Naturalnie na zdrowie. Model Creighton – nie tylko naprotechnologia

Jest kojarzony głównie z naprotechnologią, czyli przyczynowym leczeniem niepłodności i wspomaganiem płodności. Model Creighton to jednak znacznie więcej. Dzięki niemu kobieta – najlepiej razem z mężem – może lepiej zrozumieć swoje ciało i świadomie zatroszczyć się o zdrowie prokreacyjne.

Regularne i skrupulatne obserwacje są doskonałym narzędziem, które pozwala kobiecie lepiej poznać fizjologię swojego organizmu pod kątem ginekologicznym. – Interpretacja zapisanych na karcie obserwacji objawów płodności pozwala uzyskać konkretne informacje zdrowotne – czy moje ciało funkcjonuje prawidłowo, czy pojawia się stan alarmowy, który należy odpowiednio zdiagnozować i leczyć. Z karty obserwacji można odczytać, w jakim kierunku powinny pójść działania, a także czego potrzebuje organizm, by jak najlepiej wspierać zdrowie prokreacyjne i ginekologiczne – mówi Karolina Gleń, instruktorka Modelu Creighton.

Pomoc w diagnostyce

Na czym polega ta metoda? Model Creighton to unikalny, precyzyjnie opracowany system obserwacji i zapisywania wydzielin pochwowych, w tym śluzu szyjkowego. Dzięki zastosowaniu standaryzowanych symboli możliwe jest obiektywne odwzorowanie przebiegu cyklu kobiety. Dane zapisywane na specjalnej karcie obserwacji stanowią cenne źródło wiedzy – zarówno dla samej kobiety i jej męża w kontekście rozpoznawania płodności oraz ogólnego stanu zdrowia, jak i dla lekarza naprotechnologa. Umożliwiają one identyfikację ewentualnych nieprawidłowości i monitorowanie skuteczności terapii.

– To tak naprawdę graficzny zapis języka kobiecego ciała. My, instruktorzy, uczymy, jak poprawnie go odczytywać, aby maksymalnie służył kobiecie i całemu małżeństwu – zaznacza K. Gleń. Podkreśla, że Model Creighton należy do metod naturalnego rozpoznawania płodności, a jego stosowanie nie jest ograniczone wiekiem kobiety. – To propozycja zarówno dla młodej dziewczyny, która dopiero zaczyna poznawać swoje ciało, jego fizjologię i strukturę cyklu miesiączkowego, jak i dla świadomej siebie kobiety w trakcie życia prokreacyjnego lub w okresie okołomenopauzalnym – wyjaśnia.

Zauważa też, że jedynie ok. 20 proc. kobiet ma idealny cykl miesięczny trwający 28 dni, w którym owulacja przypada w 14. dniu. To, że cykl jest krótszy lub dłuższy, nie musi oznaczać nieprawidłowości. O tym decydują inne mierzalne parametry, które można określić dzięki regularnej obserwacji.

Naturalnie na zdrowie. Model Creighton – nie tylko naprotechnologia   Karta obserwacji wykorzystywana w obserwacji z wykorzystaniem Modelu Creighton. Agnieszka Otłowska /Foto Gość

– Nieprawidłowości cyklu miesiączkowego, wynikające z zaburzeń różnych pięter hormonalnych, wcale nie są rzadkością. Nawet pozornie regularne cykle – pod względem długości – mogą być jakościowo zaburzone. Obserwując i odpowiednio interpretując codzienne zapisy na karcie obserwacji, jesteśmy w stanie ustalić, czy nieprawidłowości nie wynikają np. z problemów z tarczycą, nadnerczami, gospodarką węglowodanową czy wpływu stresu na organizm kobiety. To system naczyń połączonych – dopiero spojrzenie na wszystkie te elementy razem daje pełny obraz. Problemy z cyklem kobiecym nie zawsze mają źródło stricte ginekologiczne – dodaje.

Również dla panów

Można by sądzić, że obserwacje w Modelu Creighton to wyłącznie kobieca sprawa. Nic bardziej mylnego. Karolina Gleń przekonuje, że rola męża jest nie do przecenienia. – Już sama jego obecność, znajomość podstaw płodności i udzielone wsparcie są nieocenione. Z mojego doświadczenia pracy z parami wynika też, że znajomość fizjologii ciała żony i rozumienie tego, jak funkcjonuje jej organizm, pozytywnie wpływa na relację małżeńską. Oczywistym jest, że bliskość i wzajemne zrozumienie budują relację – zaznacza.

Jako instruktorka spotkała się już z ponad setką par. Na tej podstawie zauważa, że znacznie lepsze efekty osiąga się, gdy pracuje się z małżeństwem jako całością. – Świadomość własnej płodności nie zawsze przychodzi łatwo, szczególnie gdy kobieta zmaga się z tym sama. Wspólne zrozumienie, wzajemne wsparcie małżonków i akceptacja wybranej metody planowania rodziny sprawiają, że nawet trudne chwile mogą prowadzić do pogłębienia ich relacji – przekonuje.

Zastrzega jednak, że nie chce wartościować, co jest lepsze, a co gorsze – każda sytuacja jest inna. – Ostatecznie to małżonkowie decydują, jak będzie im najlepiej. Są kobiety, które potrzebują dużego wsparcia, choćby w kwestiach technicznych: przypominania o obserwacjach czy zapisywaniu ich na karcie. Są też takie, dla których wystarczające jest ogólne zrozumienie tematu przez męża. Niemniej to kobieta pozostaje głównym obserwatorem i interpretatorem sygnałów własnego ciała – podkreśla.

Płodność jako oznaka zdrowia

Ginekologia i położnictwo to dziedziny medycyny o bardzo szerokim zakresie – obejmują również zdrowie prokreacyjne. Wiedza na temat możliwości obserwacji kobiecego cyklu według Modelu Creighton stale rośnie. Coraz więcej osób ma świadomość, że płodność jest oznaką zdrowia organizmu, i decyduje się na inwestycję w siebie.

– Każda metoda obserwacji cyklu kobiecego ma swoje reguły i sposób interpretacji. Dlatego nie każdy ginekolog będzie potrafił odczytać informacje zawarte na karcie. Stąd tak ważne są konsultacje z instruktorami, a w razie potrzeby – także z lekarzami naprotechnologami, którzy zajmują się przyczynowym leczeniem niepłodności i zdrowiem ginekologicznym – wyjaśnia Karolina Gleń.

Skuteczność metod naturalnych może być bardzo wysoka – sięgać nawet 99 proc. – ale zależy ściśle od współpracy z instruktorem i przestrzegania zasad danej metody. Wiele błędów interpretacyjnych wynika z braku konsekwencji w nauce i prowadzeniu obserwacji.

W przypadku Modelu Creighton proces nauki obejmuje określoną liczbę spotkań. Pierwsze z nich to tzw. sesja wprowadzająca, po której małżonkowie decydują, czy chcą podążać tą drogą. Wiąże się to nie tylko z pracą własną, ale i z podjęciem zobowiązania do współpracy. – To nie jest chwilowa przygoda, ale dłuższy proces, w którym małżonkowie otrzymują konkretne narzędzia do naturalnego planowania rodziny i dbania o zdrowie prokreacyjne – zapewnia.

Zainteresowani mogą uzyskać więcej informacji na stronie internetowej www.wtrosceoplodnosc.pl. – To nasza ogólnopolska platforma, na której – poza szczegółowymi informacjami o Modelu Creighton – znajdują się dane kontaktowe do instruktorów i lekarzy naprotechnologów. Obecnie w Polsce działa około 70 aktywnych instruktorów metody. Konsultacje prowadzone są zarówno osobiście w gabinetach, jak i zdalnie – za pośrednictwem wideorozmów – co zapewnia dostęp do specjalistów niezależnie od miejsca zamieszkania. Istnieje też możliwość zaproszenia instruktorów na prelekcje, by opowiedzieli więcej o swojej pracy, płodności i zdrowiu kobiecym.

– Ostatnio zostałam zaproszona do jednej ze szkół średnich. Uczniowie przygotowali pytania – byłam naprawdę miło zaskoczona ich merytorycznością. To pokazuje, jak ważny jest temat życia w zgodzie z naturą – także w kontekście płodności i zdrowia kobiecego, już od samych podstaw – puentuje Karolina Gleń.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Karol Białkowski Karol Białkowski Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego”. Z wykształcenia teolog o specjalności Katolicka Nauka Społeczna, absolwent Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Wieloletni prezenter i redaktor wrocławskiego Katolickiego Radia Rodzina, korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej, a od 2011 roku dziennikarz „Gościa”. Przez prawie 10 lat kierował wrocławską redakcją GN.