Pentagon opracował plany przejęcia siłą Grenlandii i Panamy

To procedura standardowa czy jednak...

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth potwierdził w czwartek podczas przesłuchania w Kongresie, że Pentagon przygotował plany ewentualnego przejęcia siłą Grenlandii i Panamy w przypadku takiej konieczności - podała stacja CBS News.

"Naszym zadaniem w Departamencie Obrony jest posiadanie planów na każdą ewentualność. Dysponujemy budynkiem pełnym planistów i jesteśmy gotowi przedstawić rekomendacje, gdy tylko zajdzie taka potrzeba" - oświadczył Hegseth podczas intensywnego przesłuchania przez demokratycznych członków komisji sił zbrojnych Izby Reprezentantów, w tym przez Adama Smitha. "Reprezentując głos Amerykanów, nie sądzę, aby głosowali na prezydenta Trumpa w nadziei na inwazję na Grenlandię" - ripostował Smith.

CBS News podkreśla, że opracowywanie planów awaryjnych na wypadek potencjalnych konfliktów stanowi standardową praktykę w Pentagonie. Republikański kongresmen Mike Turner pośpieszył jednak z doprecyzowaniem słów Hegsetha. "Nie potwierdzasz dziś w swoim zeznaniu, że Pentagon posiada gotowe plany inwazji lub siłowego przejęcia Grenlandii, prawda? To nie jest treść twojego dzisiejszego zeznania? Mam (...) nadzieję, że to nie jest twoje zeznanie" - dodał z naciskiem Turner.

Szefa Pentagonu ostro skrytykował demokrata Salud Carbajal. "Jesteś wstydem dla tego kraju. Nie nadajesz się na przywódcę. Wynoś się stąd" - wykrzykiwał kongresmen.

Prezydent Donald Trump odmówił wykluczenia możliwości interwencji wojskowej na Grenlandii. "Zdobędziemy Grenlandię. Tak, w stu procentach" - oświadczył Trump w marcu w wywiadzie dla NBC News. Stwierdził jednocześnie, że istnieje duże prawdopodobieństwo osiągnięcia tego celu bez użycia siły militarnej, jednak niczego definitywnie nie wykluczył.

"Grenlandia nie jest na sprzedaż" - podkreślił w czwartek Jacob Isbosethsen, przedstawiciel Grenlandii w USA, podczas forum w Waszyngtonie organizowanego przez Arctic Institute.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski 

« 1 »