Na wyższy poziom istnienia

Gdy Paweł w swej podróży apostolskiej dotarł do Efezu, znalazł tam grupę wierzących chrześcijan i zapytał ich o to, czy „otrzymali Ducha Świętego, gdy przyjmowali wiarę”.

Gdy Paweł w swej podróży apostolskiej dotarł do Efezu, znalazł tam grupę wierzących chrześcijan i zapytał ich o to, czy „otrzymali Ducha Świętego, gdy przyjmowali wiarę”. W odpowiedzi usłyszał: „Nawet nie słyszeliśmy, że istnieje Duch Święty”. Dziś apostoł pewnie w połowie naszych katolickich zagród spotkałby się z podobną odpowiedzią. To pokazuje, jak wysoko postawił poprzeczkę ludzkich oczekiwań Pan Jezus, obiecując swym uczniom „innego Parakleta”, Ducha Świętego, który ich „wszystkiego nauczy” i „o wszystkim przypomni”. Stawka obiecana nam przez Chrystusa przewyższa wszystkie wyobrażenia tego, jaki pułap może osiągnąć wraz z Nim nasze życie. Nie wiedząc tego, ani nie dając się porwać przez Niego w górę, możemy przypominać ludzi, którym trafiła się działka z rozległymi złożami ropy naftowej. Ale oni prowadzą życie nędzarzy, choć mogliby stać się szejkami. Nikt im nie powiedział, po jak wielkim bogactwie depczą każdego dnia. A wystarczy się wwiercić w głąb i sięgnąć do potężnych źródeł. Dziś Europejczycy przypominają żebraków, którzy zapomnieli o duchowych bogactwach, jakimi żyli dawniej liczni święci na ich terenach. Jakby zapomnieli kodu dostępu do podarowanego im niegdyś raju.

Można wyróżnić trzy poziomy, na których człowiek prowadzi swoje życie. Na poziomie zmysłów dba się o ciało i zaspokaja cielesne przyjemności. Człowieka zajmuje to, co spożywa, ile zarabia i jak ma się poruszać po świecie, by zapewnić sobie zdrowie i dobre samopoczucie. Na wyższym „piętrze”, czyli na poziomie rozumu, człowiek prowadzi dobre, pogańskie życie, z entuzjazmem praktykując swe naturalne cnoty. Z natchnienia rozumu stara się być tolerancyjny i otwarty, pomaga potrzebującym i wspiera działania społeczeństwa, do którego należy, ale nie wierzy w istnienie Wiedzy wyższej od tej, którą sam posiada, i Mocy większej od tej, której sam doświadcza. Nic ponad to, czego doczyta się we własnych biuletynach naukowych bądź dowie się z prognoz rozwojowych na przyszłość. Kiedy osobę mieszkającą na drugim, racjonalnym piętrze zaprosimy piętro wyżej – głosząc jej miłość Pana Jezusa i odsłaniając przed nią horyzont chrześcijańskiej nadziei – zdarza się, że wyśmieje nas bądź przejdzie obojętnie, wzruszając ramionami, obok tego, co my nazywamy nadprzyrodzonym porządkiem istnienia, drogą do nieba. Ci ludzie nie chcą wejść na poziom trzeci, a czasami wprost go negują.

Dwie małe kijanki dyskutowały o możliwości istnienia królestwa wyższego niż ich własne. W końcu jedna powiedziała do drugiej: – Chyba wystawię głowę nad wodę, aby zobaczyć, jak wygląda reszta świata. – Nie bądź głupia – odpowiedziała druga kijanka. – Nie próbuj mi wmawiać, że na świecie istnieje coś oprócz wody! Nawrócenie jest darem od Boga, przypływem nowych sił, przeniknięciem ducha człowieka przez Ducha Bożego i zwróceniem całej osobowości ku Chrystusowi. On sam nas zapewnił, że skoro Go tylko pokochamy, przyjdzie do nas i w nas zamieszka.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Robert Skrzypczak Ks. Robert Skrzypczak Ewangelia z komentarzem