Boże Serce jednoczy

Agata Puścikowska: Jak w kilku słowach, współcześnie, opisać orędzie Pana Jezusa z Paray-le-Monial?

ks. Étienne Kern: Najpierw Jezus mówił o swojej miłości. I to w czasie, gdy Francja była naznaczona jansenizmem, propagującym wiarę surową, intelektualną i odległą od Boga. Tutaj, w Paray-le-Monial, prosił, byśmy się Go nie bali, bo On nas umiłował. Prosi też, żebyśmy nie byli obojętni na Jego miłość i serce całkowicie wypełnione miłością do człowieka. Chrystus wręcz skarżył się na ludzką niewdzięczność i obojętność, szczególnie wobec Eucharystii. Cierpiał, gdyż dał człowiekowi miłość, a człowiek nie odpowiada Mu tym samym. Prosił więc przez wizjonerkę s. Małgorzatę Marię Alacoque, abyśmy odpowiadali miłością na miłość.

Działo się to we Francji 350 lat temu. Nieco ponad sto lat temu podobne przesłanie Jezus zostawił polskiej zakonnicy, s. Faustynie. Można je porównywać?

Powiem więcej: warto je porównywać, bo są ze sobą związane, dopełniają się. Byłem niedawno w Polsce, by poznać miejsca związane ze św. Faustyną Kowalską i objawieniami Jezusa Miłosiernego. Chciałem poznać Łagiewniki, dlatego że uroczystości Serca Pana Jezusa i Miłosierdzia Bożego są zbliżone. Jeśli uważnie czyta się „Dzienniczek” s. Faustyny, można w nim odnaleźć 150 odniesień, nawiązań do Serca Pana Jezusa. Jest i trzecie przesłanie (chronologicznie pierwsze), również pochodzące z prywatnych objawień – z Liege, z XII wieku. Tam Chrystus objawił się augustiance św. Juliannie i wskazał na Eucharystię. Po wizjach mistycznych św. Julianna zabiegała o ustanowienie uroczystości Bożego Ciała. Te trzy kobiety żyły w różnych wiekach i w różnych, odległych od siebie miejscach, a doświadczyły objawień prywatnych, z których powstały na prośbę Jezusa ważne nabożeństwa. Warto je więc rozpatrywać we wspólnym kluczu. Kluczu Bożej miłości. Oto uroczystości Bożego Ciała, Serca Jezusa i Miłosierdzia Bożego wiąże ta sama wielka tajemnica: Serce Boże jest źródłem miłosierdzia Bożego, a spotykamy je w Eucharystii.