Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał (Dz 6,10)
Nie mogli jednak sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał (Dz 6,10)
Cel: zniszczyć proroka i świadka. Powód: zagraża naszej władzy, pozycji. Środki: podstawienie fałszywych świadków i podburzenie tłumu przeciwko prorokowi.
Z jednej strony - nic nowego pod słońcem. Schemat powtarzający się w każdej szerokości geograficznej i w każdej epoce.
Z drugiej – chyba zbyt rzadko zatrzymujemy się przy środkowej części tego schematu: powód. Jaki jest powód, który popycha do zastawienia sideł na proroka (lub po prostu kogoś, kto jest niewygodny)? Nie tylko taki, że zagraża tym, którzy mają władzę.
Dzisiejsze słowo z Dziejów Apostolskich mówi, że powód jest bardziej banalny: brak argumentów, bezsilność. Bezsilność tych, którzy mają władzę, wobec tego, który głosi prawdę. Przystąpili do rozprawy ze Szczepanem, ale nie mogli „sprostać mądrości i Duchowi, z którego natchnienia przemawiał”. Bezsilność wobec prawdy popycha władców do przemocy.
Jacek Dziedzina W I czytaniu
Zastępca redaktora naczelnego, w „Gościu” od 2006 roku, specjalizuje się w sprawach międzynarodowych oraz tematyce związanej z nową ewangelizacją i życiem Kościoła w świecie; w redakcji odpowiada m.in. za kierunek rozwoju portalu tygodnika i magazyn "Historia Kościoła"; laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka; ukończył socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie, prowadził również własną działalność wydawniczą.