Inaczej zdaje się zapatrywać na sprawy Donald Trump.
Rozmowy urzędników z Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec w Londynie były owocne i udane; osiągnięto postępy w sprawie wspólnego stanowiska co do dalszych kroków - ogłosiło w środę brytyjskie MSZ w imieniu Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.
Przedstawiciele tych państw oraz USA spotkali się w Londynie z szefem kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrijem Jermakiem, ministrem spraw zagranicznych Andrijem Sybihą i ministrem obrony Rustemem Umierowem.
Była to kolejna runda "intensywnych rozmów" po spotkaniu w Paryżu w ubiegłym tygodniu - przekazał brytyjski resort spraw zagranicznych.
"Wszystkie strony ponownie wyraziły silne poparcie dla zaangażowania prezydenta Donalda Trumpa na rzecz powstrzymania zabijania i osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju" - napisano w komunikacie.
"Dzisiejsze rozmowy były owocne i zakończyły się sukcesem. Osiągnięto znaczący postęp w dążeniu do wspólnego stanowiska w sprawie kolejnych kroków. Wszyscy zgodzili się na kontynuację ścisłej współpracy i oczekują dalszych rozmów w najbliższym czasie" - dodano.
***
Myślę, że Rosja jest gotowa zawrzeć układ, ale z Ukrainą było to dotąd trudniejsze - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump. Dodał też, że może spotkać się wkrótce z Władimirem Putinem, lecz nie ma w planach spotkania z prezydentem Ukrainy.
Trump odniósł się do prowadzonych rozmów w sprawie zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę podczas kolejnej ceremonii podpisywania dekretów. Choć pozytywnie ocenił środowe rozmowy z Ukrainą w Londynie, zasugerował, że to Ukraina jest obecnie główną przeszkodą, by zawrzeć porozumienie o zakończeniu wojny.
"Myślę, że Rosja jest gotowa... wiele osób mówiło, że Rosja chce zagarnąć wszystko, ale myślę, że mamy układ z Rosją. Musimy zawrzeć układ z Zełenskim. Myślałem, że łatwiej będzie się ułożyć z Zełenskim, ale jak dotąd było to trudniejsze. Ale to w porządku, myślę, że będziemy mieć porozumienie z obiema stronami" - powiedział Trump.
Pytany, czy zamierza uznać rosyjską suwerenność nad Krymem, amerykański prezydent nie odparł wprost, mówiąc tylko, że "wszystko jest dobrze".
"Jeśli obie strony są szczęśliwe, jeśli chcą podpisać porozumienie... nie mam faworytów, nie będę nikogo faworyzować. Chcę załatwić umowę. Chcę uratować życie" - powiedział Trump. Dodał, że za prezydenta Bidena USA wydały "setki miliardów" dolarów na pomoc Ukrainie i że Biden nie powinien był dopuścić do wojny.
Trump zapowiedział też, że wkrótce może spotkać się z Władimirem Putinem, zasygnalizował, że stanie się to w maju. Pytany, czy nastąpi to w Arabii Saudyjskiej, dokąd ma się udać 13 maja, odparł że "prawdopodobnie nie" i że najprawdopodobniej do spotkania dojdzie "wkrótce potem".
Pytany z kolei o potencjalne spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim w Rzymie (na marginesie pogrzebu papieża Franciszka), o które ukraiński prezydent zabiega, Trump stwierdził, że nie wie, czy Zełenski wybiera się na pogrzeb, ale dodał, że "ma po prostu nadzieję, że załatwi tę sprawę", odnosząc się do zawarcia porozumienia z Rosją.
Od redakcji Wiara.pl
Wypada powtórzyć: Do poddania się Ukrainie nie są potrzebne Stany Zjednoczone.