Śnieżka zrewitalizowana. Jaki cel przyświeca studiu Disneya, by realizować aktorskie wersje dawnych animowanych hitów?

W remake'u animacji z 1937 roku dokonano istotnych zmian w treści, co przełożyło się na charakter postaci nie tylko głównej bohaterki, ale i jej otoczenia.

Edward Kabiesz Edward Kabiesz

|

24.04.2025 00:00 GN 17/2025

dodane 24.04.2025 00:00

Jak opisują królewnę Śnieżkę bracia Grimm? „Pewnego razu, podczas srogiej zimy, kiedy z nieba sypał się śnieg jak pierze z rozprutej pierzyny, siedziała królowa przy oknie o ramach z czarnego hebanu i szyła… Wkrótce potem królowa powiła córeczkę, białą jak śnieg, rumianą jak krew i o włosach czarnych jak heban” – czytamy w napisanej ponad 200 lat temu baśni „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków”. Krytycy najnowszej aktorskiej ekranizacji literackiego pierwowzoru, będącego jednocześnie remakiem animacji Disneya z 1937 roku, przypisują klęskę finansową „Śnieżki” Marca Webba, jednej z najdroższych współczesnych produkcji studia Disneya, realnemu czy też rzekomemu uleganiu obowiązującym w obecnym kinie standardom poprawności politycznej i wokeizmowi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.

Zapisane na później

Pobieranie listy