Prusy, Rosja i Austria rozszarpały nasz kraj, bo nie pasowaliśmy do nowego świata. Czy historia Polski musi się powtarzać? O książce Jana Maciejewskiego

20. rocznica śmierci Jana Pawła II, 15. rocznica katastrofy smoleńskiej, strach przed rosyjską agresją – wszystko to sprawia, że esej Jana Maciejewskiego czyta się jak horror. Horror o Polsce.

Konstanty Pilawa

|

24.04.2025 00:00 GN 17/2025

dodane 24.04.2025 00:00

Nowa książka Jana Maciejewskiego, „Nic to! Dlaczego historia Polski musi się powtarzać”, w mojej domowej biblioteczce zajmie miejsce obok takich lektur jak „Esej o duszy polskiej” Ryszarda Legutki, „Demokracja peryferii” Zdzisława Krasnodębskiego, „Awangardowy konserwatyzm” Pawła Rojka czy eseistyki Jarosława Marka Rymkiewicza. Wszystkie te pozycje uznaję za najważniejsze głosy na temat polskiej tożsamości, które ukazały się w ostatnich dwóch dekadach.

Polska jako kozioł ofiarny Europy

Maciejewski wychodzi od tezy, że koniec I Rzeczypospolitej był jednocześnie początkiem nowoczesnej Europy. Rozbiory Polski to – według niego – jeden z „mordów założycielskich” nowego porządku, który ostatecznie zerwał z cywilizacją opartą na chrześcijaństwie.

Prusy, Rosja i Austria rozszarpały nasz kraj, bo nie pasowaliśmy do nowego świata. Byliśmy zbyt katoliccy, zbyt anarchistyczni, zacofani. Trochę podobni do mieszkańców Zachodu, ale jednak inni – dzicy, irytujący, niecywilizowani. Idealni na ofiarę. Królowie i filozofowie epoki oświecenia mogli z czystym sumieniem mówić, że rozbiory były wyzwoleniem Polaków od ich wad.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Konstanty Pilawa

Zapisane na później

Pobieranie listy