Twórcy filmu „Złowrogi”: Robimy to, do czego czujemy się powołani

O filmie „Złowrogi” i o tym, jak demon niszczy Amerykę, mówią Cary Solomon i Chuck Konzelman.

EDWARD KABIESZ: Są Panowie scenarzystami wielu filmów o tematyce religijnej, które w Stanach Zjednoczonych odniosły ogromny sukces komercyjny. Jednak „Złowrogi”, który właśnie wchodzi na polskie ekrany, znacznie różni się od dotychczasowych realizacji. Film można nazwać horrorem lub thrillerem psychologicznym. W kinie o tematyce religijnej to raczej rzadkie zjawisko. Dlaczego wybrali Panowie ten gatunek filmowy?

CARY SOLOMON i CHUCK KONZELMAN:
Robimy to, do czego czujemy się powołani. Jeżeli czujemy, że coś pochodzi od Boga i będzie Mu miłe, staramy się to realizować. Jeżeli już decydujemy się przystąpić do pracy, traktujemy to jako nasze święte zadanie i staramy się, by owoc naszej pracy był jak najlepszy, godny, aby go złożyć na Bożym ołtarzu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz Edward Kabiesz Dziennikarz działu „Kultura”, w latach 1991–2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk.