Młodzież ks. Jerzego Popiełuszki. Zafascynowani ewangeliczną odwagą męczennika

Do męczennika z Żoliborza mówią po imieniu. Przy jego grobie rozwiązują problemy. Od Jurka uczą się żyć bez lęku.

Tomasz Gołąb

|

29.08.2024 00:00 GN 35/2024

dodane 29.08.2024 00:00

Ksiądz Jerzy kochał życie, miał wiele pasji, uczył się języków, świetnie jeździł samochodem. No, był mistrzem życia. Ale nie bał się, umiał bronić swoich wartości i za nie oddał to, co najcenniejsze – tłumaczy Paweł Kęska. W zaciemnionej sali Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki słucha go kilkanaścioro młodych ludzi. Patrzą na koszulę księdza i jego buty, które miał na sobie w chwili męczeńskiej śmierci. Na narzędzia zbrodni – pałkę, sznury, którymi kapłanowi skrępowano ręce i nogi, oraz kamienie, które przywiązano mu do nóg, zanim wrzucono w nurt Wisły.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Gołąb

Zapisane na później

Pobieranie listy