Jak powstaje Centrum Bożego Miłosierdzia w Ugandzie

Figura będzie wysoka na 15 metrów. Tylko najpierw trzeba wyciąć te bambusy – pokazuje o. Wojciech „Mmale” Ulman, kustosz sanktuarium Męczenników Ugandyjskich w Munyonyo. –A promienie oczywiście będą podświetlone. Musi się coś dziać, musi się świecić, ludzie to kochają!

Krzysztof Błażyca

|

04.04.2024 00:00 GN 14/2024

dodane 04.04.2024 00:00

To ważny rok dla Ugandy, która obchodzi właśnie 60. rocznicę kanonizacji swoich męczenników. Są oni nie tylko filarem wiary dla katolików, ale i symbolem tożsamości oraz przedmiotem dumy narodowej ponad wyznaniami, a nawet religiami, gdyż sanktuarium odwiedzają również muzułmanie. 22 katolików i 23 anglikanów zostało skazanych na śmierć pod koniec maja 1886 r. Działo się to na dworze królewskim w Munyonyo, gdzie dziś znajduje się sanktuarium wybudowane przez polskich franciszkanów. Obecnie powstaje tam Centrum Bożego Miłosierdzia. – Miłosierdzie Boże, dwa promienie symbolizujące wodę i krew, które wypłynęły z przebitego boku ukrzyżowanego Chrystusa – to dobrze łączy się z Munyonyo. Tu miał miejsce chrzest naszych świętych i tu rozpoczęło się ich męczeństwo. Wiele osób przybywa w to miejsce i odnajduje wiarę, dlatego stąd głosimy Boże miłosierdzie – mówi franciszkanin.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Krzysztof Błażyca

Zapisane na później

Pobieranie listy