Nowy numer 17/2024 Archiwum

Jezus zstąpił do piekieł. Co tam robił?

Wielkosobotnią zagadkę rozwiązuje dr Magdalena Jóźwik, teolog.

Jarosław Dudała: Wyznajemy, że Jezus „zstąpił do piekieł”. Co Bóg robił w piekle!? Piekło to rzeczywistość bez miłości, a przecież wiemy, że Bóg jest miłością.

Dr Magdalena Jóźwik (Teologia przy kawie):
Wszystko się zgadza, tylko nie o piekło tutaj chodzi. „Piekła”, o których mówimy w wyznaniu wiary, to kraina zmarłych – inaczej mówiąc: otchłań czy Szeol. To poczekalnia, w której umarli przebywali od upadku pierwszych ludzi. Chrystus zstąpił do nich, by ogłosić im zwycięstwo nad śmiercią i dokonać pierwszego sądu. To znaczy: ci, którzy się tam znajdowali a byli sprawiedliwi i chcieli żyć z Bogiem, mogli wejść do jedności z Nim, do tego, co nazywamy dzisiaj niebem. A dla tych, którzy tego nie chcieli, zaczął się już stan tego, to dzisiaj nazywamy piekłem.

Czyli: Jezus zstąpił do piekieł, by ogłosić życie. Ogłosić, że ta poczekalnia już się skończyła. Że ludzie nie muszą tkwić w krainie śmierci, krainie cienia. Koniec już ze stanem przejściowym ni to potępienia, ni to zbawienia. To koniec dramatu człowieka, który po śmierci mógł iść tylko do tej poczekalni, podczas gdy Bóg od początku zaplanował dla niego życie z Nim w wieczności.
Zresztą, w Dziejach Apostolskich, które będziemy czytać w okresie wielkanocnym, apostołowie odwoływali się do zapowiedzi Starego Testamentu, w których mowa jest o tym, że Bóg „nie da świętemu swemu ulec skażeniu” i że wyciągnie go z grobu.

Czyli Wielka Sobota to jakby dzień Wszystkich Świętych Starego Testamentu?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy