Nowy numer 17/2024 Archiwum

Od islamu do Chrystusa. Historia nawrócenia z wątkiem miłosnym w tle

Faustyna nie podaje swojego pierwszego imienia. Mogłaby ściągnąć kłopoty na swoją rodzinę, a siebie narazić na wyrok śmierci. Czym zawiniła? Była muzułmanką, ale wybrała Chrystusa.

Pochodzi z bogatej egipskiej rodziny. Była wychowywana po europejsku, uczęszczała do brytyjskiej szkoły. Otrzymała muzułmańskie wychowanie, ale chrześcijaństwo nie było jej obce - dziadek był Koptem. Przyznaje, że dzięki temu w jej domu był dobry klimat otwartości i miłości. Jej historia to świadectwo o tym, jak subtelnie działa Jezus, jak ziarno zasiane na podatnym gruncie serca wzrasta, by wydać plon.

Pytania

Wszystko zaczęło się od zwykłego polsko-egipskiego spotkania. Piotr jest konserwatorem sztuki. Miał do wykonania w Egipcie jakieś prace. Faustyna była jedną z tych miejscowych, która z nim współpracowała. Zaiskrzyło. – To było na trzy lata przed naszym ślubem. Zabierał mnie na randki. W kulturze muzułmańskiej nie ma jednak możliwości „chodzenia ze sobą”. Już na początku ważna jest deklaracja, że mężczyzna ma poważne zamiary względem kobiety. Po kilku spotkaniach powiedziałam mu, że nie możemy być razem, jeśli on nie przyjmie islamu – opowiada.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy