Marcin Jakimowicz rozmawia z bp. Edwardem Dajczakiem o Bogu, który umywa nogi człowiekowi.
Marcin Jakimowicz: Ma Ksiądz Biskup doświadczenie umywania innym nóg na Woodstocku. Czy nie trudniejsze jest jednak przyjęcie tego, że to ktoś umyje mi nogi?
Bp Edward Dajczak: Tak, mam takie doświadczenia, nie tylko zresztą woodstockowe. Pamiętam doskonale akademickie rekolekcje we Wrocławiu, gdzie mieliśmy taki obrzęd, w którym uczestniczyło około 20 studentów i studentek. Jeszcze mocniej zapamiętałem umywanie nóg podczas rekolekcji dla sióstr zakonnych. Była bardzo podobna liturgia, ustaliliśmy, że siostry będą sobie wzajemnie umywały nogi i… okazało się, że część z nich absolutnie się na to nie godzi. Powiedziały, że chętnie innym umyją, ale nie chcą, by im umywano stopy. Były zaskoczone, bo to nie była…
…wielkoczwartkowa parafialna „ustawka”?
…gdy do celebransa podchodzą wcześniej wybrani delegaci z wymytymi stopami. Próbowałem rozmawiać z tymi siostrami, ale nie chciały się zgodzić. To nie tylko klasztorna sytuacja. Na Woodstocku też część ludzi nie radzi sobie z tym intymnym gestem… Bo to nie jest prosty znak, ale niezwykle głębokie doświadczenie. Mówię z pozycji tego, który umywa nogi, czyli naśladuje gest Mistrza, w duchu Jezusa pochyla się do stóp drugiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz
Urodził się w 1971 roku. W Dzień Dziecka. Skończył prawo na Uniwersytecie Śląskim. Od 2004 roku jest dziennikarzem „Gościa Niedzielnego”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – poruszające wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem „Dzikim”. Wywiady ze znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznawali się do wiary w Boga stały się rychło bestsellerem. Od tamtej pory wydał jeszcze kilkanaście innych książek o tematyce religijnej, m.in. zbiory wywiadów „Wyjście awaryjne” i „Ciemno, czyli jasno”.