Nowy numer 17/2024 Archiwum

Wstawiennik, nie oskarżyciel. Komentarz Marcina Zielińskiego do niedzielnego II czytania

Głos potępienia i oskarżenia nie pochodzi od Boga. Słowo mówi nam, że Chrystus zasiadł po prawicy Ojca po to, by wstawiać się za nami.


Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 8, 31b-34)

Niezwykłe są słowa św. Pawła z dzisiejszego fragmentu Listu do Rzymian: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”. Apostoł wypowiada je w kontekście walki, jaka toczy się w każdym człowieku wierzącym między ciałem a duchem, między naszymi grzesznymi skłonnościami, oddalającymi od Boga, a chęcią podążania za nim całym sercem, bez kompromisu. Znamienne, że właśnie tę walkę święty Paweł chwilę wcześniej nazywa cierpieniem. „Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić” (Rz 8,18). Cierpienia teraźniejsze, poprzedzające naszą chwałę, życie wieczne, to nie tylko choroby ciała, trudności życia codziennego. Apostoł Paweł cierpieniem nazywa również te zmagania, które toczymy w naszych wnętrzach w walce o świętość. Wszyscy znamy to rozdarcie: z jednej strony chcemy się modlić – z drugiej wszystko inne wydaje się ciekawsze; pragniemy życia w czystości – jednocześnie doświadczając pożądliwości, która wydaje się być chwilowo bardziej atrakcyjna. Co dzieje się w człowieku, który przegrywa walkę z własną cielesnością? Grzech powoduje w nas poczucie potępienia i odrzucenia. Pojawiają się myśli, które oddalają nas od Boga, kłamstwa próbujące wyrzucić nas z życia Bożego.

Właśnie dlatego początek fragmentu Listu do Rzymian, który dzisiaj rozważamy w Kościele, jest tak mocny. „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”. Apostoł przypomina nam ważną prawdę, że Chrystus w tej walce jest po naszej stronie, nie przeciwko nam! Jakże często mylą nam się głosy, które słyszymy. Mylimy głos oskarżyciela – diabła – z głosem naszego Wstawiennika – Jezusa Chrystusa. Wielokrotnie wydaje nam się, że głos potępienia, oskarżenia, który słyszymy, pochodzi od Boga, a przecież Słowo Boże mówi nam, że Chrystus zasiadł po prawicy Ojca po to, aby wstawiać się za nami! On właśnie teraz spełnia swoją arcykapłańską funkcję, wstawiania się za swoim ludem. On jest z tobą właśnie teraz, w tym momencie, kiedy ci nie wyszło, gdy znów upadłeś, kiedy zaczyna brakować sił do samego siebie. Gdy w twojej głowie kłębią się myśli w rodzaju: „nie nadajesz się, nic z ciebie nie będzie, nie jesteś godny, żeby żyć z Bogiem” – pamiętaj, że to słowa ojca kłamstwa, diabła, który jest w Bożym Słowie nazwanym oskarżycielem braci. „Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej – zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?”.

Wstawiennik, nie oskarżyciel. Komentarz Marcina Zielińskiego do niedzielnego II czytania   Unsplash
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy