Nowy numer 17/2024 Archiwum

Cośmy tak złego zrobili?

Stefka z koleżankami wpadły do stojącej w pobliżu stodoły. Uciekały przed rozjuszonymi zomowcami, bijącymi ludzi, którzy chcieli budowy kościoła w swojej wsi Brudzowice. Dziewczyny wspięły się po drabinie i stanęły, wstrzymując oddech, za dwoma filarami. Milicjanci szli tuż za nimi.

Do dramatycznych wydarzeń, związanych z próbą wzniesienia kościoła w Brudzowicach między Częstochową a Siewierzem, doszło 16 lutego 1972 roku. Po jednej stronie były władze, po drugiej – mieszkańcy wsi, przede wszystkim kobiety. Przez całą noc pilnowały one baraku, w którym były składowane materiały na budowę kościoła. O poranku uderzył na nie cały pluton ZOMO.

Komunistom nie udało się tej sprawy całkowicie wyciszyć – o brutalności milicji, która zaatakowała kobiety, mówiło nawet Radio Wolna Europa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy