Nowy numer 17/2024 Archiwum

Igrzyska śmierci. Czterdzieści lat od zimowej olimpiady w Sarajewie

„Sarajewooo!” – wołał przed czterdziestu laty sympatyczny Vučko, a uśmiechnięci Serbowie, Bośniacy, Chorwaci, Słoweńcy, Czarnogórcy i Macedończycy razem tańczyli kolo. Wystarczyła dekada, by zmrożone ulice spłynęły krwią, a miasto zimowych igrzysk stało się przestrogą. 

To były bardzo drogie igrzyska. Miały pokazać Jugosławię jako kraj pokoju i dobrobytu, kraj jedinstva, w którym Serbowie, Bośniacy, Chorwaci, Słoweńcy, Czarnogórcy i Macedończycy jako jeden naród, razem uśmiechnięci, tańczą słynne kolo. Cały świat przyglądał się krainie mlekiem i miodem płynącej, a maskotka olimpiady – sympatyczny wilczek o imieniu Vučko – wołał do wszystkich: Dobrodošli! („Witamy!”). Czterdzieści lat temu, 8 lutego 1984 r., rozpoczęła się XIV Olimpiada Zimowa. Były to drugie w historii zawody tej rangi przeprowadzone w państwie socjalistycznym. Pierwsza była letnia olimpiada zorganizowana cztery lata wcześniej w Moskwie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza