Reportaże z miłości

Agata Puścikowska, Życia - rysy, Salwator, Kraków 2011 ss. 136

Agata swoich bohaterów kocha – pisze we wstępie do Życia – rysów Maciej Gajek. I trudno nie przyznać mu racji. Dziennikarka „Gościa Niedzielnego” nie pisze reportaży zza biurka, ale całą sobą angażuje się w opisywane przez siebie historie.

Żeby dobrze napisać o bezdomnym z warszawskiego dworca, który robi prezenty dla biednych, takich jak on, trzeba z nim trochę czasu pobyć. Żeby opowiedzieć dramatyczne historie kobiet, które stanęły przed wyborem: urodzić chore dziecko czy dokonać terminacji, czyli „prenatalnej eutanazji” – trzeba najpierw umieć wysłuchać.

Agata Puścikowska nie ma z tym problemu, bo została obdarzona najważniejszą cechą reportera: wrażliwością. Te teksty aż drgają od emocji. Jeśli dodamy do tego świetny warsztat naszej redakcyjnej koleżanki, mamy odpowiedź, dlaczego te teksty tak dobrze się czyta.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Szymon Babuchowski