Sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika doskonale pokazuje zły stan demokracji w Polsce. Działania podejmowane przez rząd wprost zaprzeczają jej istocie.
Obecnie doświadczamy kryzysu państwa, u źródeł którego leży odrzucenie obowiązującego prawa i odejście od niepisanych standardów, bez których system demokratyczny staje się karykaturą. O ile za rządów PiS mieliśmy do czynienia z budzącymi czasem kontrowersje zmianami w prawie, których celem było przejęcie instytucji państwa, o tyle obecna władza nie zawraca sobie głowy zmianami prawa, tylko te instytucje bezprawnie przejmuje, używając do tego aparatu przymusu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.