Praca na wydziale języków i literatur słowiańskich Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley była dla noblisty wybawieniem. Kiedy w Paryżu zrezygnował z pracy w dyplomacji PRL-u, został bez pieniędzy i większego wsparcia. Rodacy żyjący na emigracji napiętnowali go za kolaborację.

W 53-minutowym dokumencie o swoim – trudnym do krótkiego streszczenia – barwnym i bogatym życiu opowiada 85-letni poeta, a także jego przyjaciele i znajomi: Jerzy Turowicz, Jerzy Giedroyć i Zofia Hertz. Warto zobaczyć, nie tylko ze względu na 100. rocznicę urodzin Miłosza.